Kilka lat temu remontowałem pewien przechód pod budynkiem. Postawiliśmy więc znak "przejście drugą stroną ulicy ". Co 5 minut pojawiał się analfabeta i pytał" a co to nie da się przejść?" No kur...a nie da się odpowiedziałem. A potem mówią że budowlańcy to chamy i pijaki.
Kilka lat temu remontowałem pewien przechód pod budynkiem. Postawiliśmy więc znak "przejście drugą stroną ulicy ". Co 5 minut pojawiał się analfabeta i pytał" a co to nie da się przejść?" No kur...a nie da się odpowiedziałem. A potem mówią że budowlańcy to chamy i pijaki.
Kilka lat temu remontowałem pewien przechód pod budynkiem. Postawiliśmy więc znak "przejście drugą stroną ulicy ". Co 5 minut pojawiał się analfabeta i pytał" a co to nie da się przejść?" No kur...a nie da się odpowiedziałem. A potem mówią że budowlańcy to chamy i pijaki.
Kilka lat temu remontowałem pewien przechód pod budynkiem. Postawiliśmy więc znak "przejście drugą stroną ulicy ". Co 5 minut pojawiał się analfabeta i pytał" a co to nie da się przejść?" No kur...a nie da się odpowiedziałem. A potem mówią że budowlańcy to chamy i pijaki.
Kilka lat temu remontowałem pewien przechód pod budynkiem. Postawiliśmy więc znak "przejście drugą stroną ulicy ". Co 5 minut pojawiał się analfabeta i pytał" a co to nie da się przejść?" No kur...a nie da się odpowiedziałem. A potem mówią że budowlańcy to chamy i pijaki.
przepraszam, mógłbyś powtórzyć?
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie