
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 16:06

najciekawsze jest to, że brawa zawsze zbierają użytkownicy pojazdów a kto konstruuje takie potwory to nikt nawet nie wie...

Jednak proste auta są bardziej niezawodne. Współczesne, napchane elektroniką zdechłoby na środku rzeki.
Mnie ciekawi ile takich tam na dnie zostało po nieudanych próbach.
nie ma elektroniki, ale jest przecież jakaś elektryka. Jak to nie siada w takiej kąpieli?
korowiow777 napisał/a:
nie ma elektroniki, ale jest przecież jakaś elektryka. Jak to nie siada w takiej kąpieli?
Normalnie, elektryka jest zabezpieczona przed zalaniem, zachlapaniem nawet w zwykłym aucie nie mającym z offroadem nic wspólnego. Otwórz sobie maskę samochodu i popatrz, jak pozabezpieczane są kable. Najważniejsze są kable zapłonowe. Idąc od cewki / aparatu zapłonowego do świecy są niemal całkowicie wodoodporne. Czujniki przepływomierza / sondy lambda pracują w środowisku do którego woda nie dochodzi. Przepływomierz znajduje się w kolektorze dolotowym, którego od wody oddziela tzw. snorkle, albo jak w przypadku tego samochodu wlot powietrza jest powyżej lustra wody, a sonda lambda znajduje się w wydechu do którego woda nie dostaje się poprzez wylatujące spaliny. Jest zasada, że wjeżdżając do wody dodajesz od razu gazu. Osprzęt elektryczny, jak światła, elektryczne szyby pracuje normalnie pod wodą i nie musi być zabezpieczany przed jej działaniem.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie