

Wytłumaczy mi ktoś jak to jest możliwe? No chyba że kierowca i rodzice byli niewidomi to rozumiem
Nie dotyczy to tej sytuacji, ale ile razy widziałem już baby, które wymuszają zatrzymanie pojazdu pakując wózek na jednie. One bezpiecznie pozostają na chodniku czekając aż pojazd wyhamuje, a dziecko w wózku jako żywa zapora drogowa...Któregoś dnia nie wytrzymam i obiecuję, że którejś w końcu przyp🤬olę!


Takiego kierowcę zaj🤬bym na miejscu gdyby to moje dziecko było.
Jak od dziecka sie nie patrzy w lusterka to tak jest
I will wear you like a condom.
podpis użytkownika
Die motherfucker die motherfucker die.I will wear you like a condom.
pas startowy ☑
kocyk na podróż ☑
bocian ☐ hmm...
no to samochodem
kocyk na podróż ☑
bocian ☐ hmm...
no to samochodem

bziktheblue napisał/a:
Takiego kierowcę zaj🤬bym na miejscu gdyby to moje dziecko było.
Spokojnie...
Lepiej przywiązać ręce i nogi do drzewa, k🤬sa sznurkiem do konia i puścić zwierze niech pogalopuje


podpis użytkownika
Aut vincere, aut mori.
Mi się wydaje ze to idzie dwóch żuli a w wózku maja mase puszek dlatego tak skoczyli za tym wózkiem z resztą tak samo jak wszyscy w okolicy
