

"Taka chyba nie wypluwa "
tego się nie dowiemy, bo chyba nikt by nie zaryzykował...
tego się nie dowiemy, bo chyba nikt by nie zaryzykował...
Ja myślę, że w Europie jedzenie owadów też stanie się kiedyś standardem. W sumie to dlaczego mielibyśmy tego nie robić?
Jak zacznie brakować żarcia w związku z przeludnieniem, to będzie to jednym z ratunków.
Inna sprawa, że dla zdrowotności chyba lepiej będzie zjeść pół kilo naturalnych skorpionów czy innych owadów, niż np nafaszerowanego hormonami, antybiotykami i solanką kurczaka.
Owady to świetnej jakości białko. Chityna budową jest zbliżona do celulozy więc i dla perystaltyki jelit było by dobrze. Tłuszczy chyba mają mało, także nic tylko jeść.
Jak zacznie brakować żarcia w związku z przeludnieniem, to będzie to jednym z ratunków.
Inna sprawa, że dla zdrowotności chyba lepiej będzie zjeść pół kilo naturalnych skorpionów czy innych owadów, niż np nafaszerowanego hormonami, antybiotykami i solanką kurczaka.
Owady to świetnej jakości białko. Chityna budową jest zbliżona do celulozy więc i dla perystaltyki jelit było by dobrze. Tłuszczy chyba mają mało, także nic tylko jeść.


k🤬a kolega desperat ze w ogóle postrzegł to coś jako kobietę
łomatko napisał/a:
Chinole to podludzie.
Zwłaszcza, że jak u nich była rozwinięta cywilizacja to na terenach dzisiejszej Polski wyli do księżyca i kopali jamy do spania
podpis użytkownika
Każdy myślący człowiek jest ateistą.-Ernest Hemingway
***** ***
waloos
Przeludnienie w Europie? Gdzie Ty żyjesz? W jakiejś alternatywnej rzeczywistości? Europa się wyludnia, nawet napływ ciapaków nie rekompensuje małego przyrostu naturalnego, za kilka pokoleń nikt w Europie nie będzie myślał o wp🤬laniu robactwa.
Przeludnienie w Europie? Gdzie Ty żyjesz? W jakiejś alternatywnej rzeczywistości? Europa się wyludnia, nawet napływ ciapaków nie rekompensuje małego przyrostu naturalnego, za kilka pokoleń nikt w Europie nie będzie myślał o wp🤬laniu robactwa.
podpis użytkownika
Cola
waloos napisał/a:
Ja myślę, że w Europie jedzenie owadów też stanie się kiedyś standardem. W sumie to dlaczego mielibyśmy tego nie robić?
Jak zacznie brakować żarcia w związku z przeludnieniem, to będzie to jednym z ratunków.
Widzę że nasłuchałeś się propagandy medialnej. Jeżeli ktoś tylko by chciał kupić to co rolnik w PL wyprodukuje to by nasi rolnicy zalali pół europy. Jeżdżąc po Polsce widać ile terenu się marnuje, ile pól nie zostało zagospodarowanych tylko zarasta. Póki co to jest duży problem ze zbytem naturalnej ale droższej żywności. Nie mówiąc już o uprawach gmo czy hodowli przemysłowej które potrafią zwiększyć znacząco produkowanie żywności(chyba nie do końca zdrowej).
podpis użytkownika
patorjk.com/text-color-fader/
W Wietnamie i Kambodży smażone, albo grillowane owady podaje się jak orzeszki do piwa. Nie wiem czym się tak podniecacie. W sumie jest to o wiele mniej drastyczne od np. zabicia i ćwiartowania świni.