Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Przygoda cz🤬cha
WojtalaTbg94 • 2015-06-21, 0:12
"Sytuacja, która wydarzyła się w autobusie linii numer 32 w Gliwicach.
Autobus, pełen tłok ludzi (godzina 16, każdy wraca z roboty), jednym z pasażerów zajmujących miejsce siedzące jest czarnoskóry mężczyzna, wiek nieznany. Autobus staje na przystanku, wsiada kobieta w ciąży (zaawansowanej) z zakupami i jakaś babcia (i inne osoby). Murzyn widząc kobietę w ciąży wstaje i mówi do niej: "Proszę sobie usiąść" i grzecznie się odsuwa, podaje dłoń żeby się go złapała - autobus już rusza. Babcia widząc zwalniane miejsce, odpycha kobietę brzemienną i pędem wskakuje na krzesełko, zajmuje je i siedzi w niebo wzięta. Czarnoskóry powiedział jej ładnie: "przepraszam, ale ustąpiłem miejsca tej kobiecie, bo jest w ciąży i wygląda na zmęczoną, chyba niestanie się pani nic, jeśli postoi pani trochę a da usiąść tej pani." Na co babcia odpowiada:
"Nie wiem z jakiego plemienia pan jest, ale tutaj,w tym cywilizowanym kraju ustępuje się miejsca starym, schorowanym kobietom, a nie młodym, zdrowym."
No niestety miała pecha, bo czarny najwidoczniej się mocno zirytował przytykiem rasistowskim więc ładnie i dosadnie odpowiedział starszej pani:
"Nie wiem, z jakiej wioski pani jest, ale w mojej to takie stare i zgryźliwe p🤬dy zjada się na kolację". - cały autobus pękał ze śmiechu."
Zgłoś
Avatar
m7eznb 2015-06-21, 13:49 1
Norbi89
kolega słusznie zauważył problem czarnych imigrantów w wielu polskich miastach, co zabawne wszyscy zachowują się podobnie
Zgłoś
Avatar
MarcinWrc 2015-06-21, 16:36
Ostatnio Wrocław zaczyna coraz bardziej czarnieć. Nie wiem czy ktoś okolicznej plantacji nie zabezpieczył odpowiednio, czy to problem imigracyjny czy po prostu coraz bardziej zwracam na nich uwagę.
Zgłoś
Avatar
vihura 2015-06-22, 14:04
A kierowca wstał i zaczął klaskać , a potem wszyscy zaczęli klaskać , wieś gminna niesie , że jak ów murzyn wysiadł to nawet przystanek wstał i też zaczął klaskać ....

podpis użytkownika

Widzisz i nie grzmisz
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2015-06-22, 16:22
A' propos szczania do zlewu. Kiedyś jeszcze w gimbazie był taki Michał co zawsze był przygotowany na lekcje, zawsze miał zadania domowe, dobrze się uczył itp. Pewnego dnia pojechałem na rower i koło Biedronki jak chciałem przejechać na drugą stronę ulicy(jechałem po ścieżce rowerowej przy chodniku) patrzę na prawo- nic nie jedzie, na lewo też no to jadę, a że światło miałem zielone to niczego się nie bałem i później jeszcze przez park jechałem i w końcu do domu.
Zgłoś