Na początku nie wiadomo o co chodzi, ale ostatecznie widać, że ktoś nieźle zj🤬 sprawę.
Zapewne kombinezon pełen szczęścia...
podpis użytkownika
Brzydzę się cyklem epickim. Nie lubię wędrować
Gościńcem przemierzanym stopami mnogiej rzeszy...
Konto usunięte
2019-07-06, 19:23
Szczelny ten kombinezon, gówno nie wypłynęło.
To się nazywa mieć mieszane uczucia. Z jednej strony dyskomfort z powodu gówna w kombinezonie, z drugiej strony radość że się przeżyło i świadomość, że można wygrać w sądzie pokaźne odszkodowanie.
Walki w klatce wchodzą na nowy poziom
Ahoi
2019-07-06, 21:35
Przeżył bo rekinowi bardziej zależało na wydostaniu się z klatki niż temu gościowi.
Oglądałam cały program o tym wydarzeniu. Rekin był bardziej przerażony niż oni.
wysraszył rekina musiał na sniadanie jesc szczaw i mirabelki
podpis użytkownika
forza nostra legge
Ciekawe czy rekin też się zesrał
...* Baby Shark !!! DU DU DU DU DU !!!.. Baby Shark !!!! DU DU DU DU DU !!! *.....
Z pewnością zdjęcie nakryć głowy wspomogło ucieczkę rekina. Tresowany rekin jak nic!
pabulons napisał/a:
Z pewnością zdjęcie nakryć głowy wspomogło ucieczkę rekina. Tresowany rekin jak nic!
Koleś czapkę zdjął, bo się spocił na myśl ile odszkodowania będzie musiał wypłacić.
to sie nazywa urodzic sie w czepku.
SupremeLeader napisał/a:
Szczelny ten kombinezon, gówno nie wypłynęło.
gówno wycieka jak pasta z tubki z takich kombinezonów
PS. Zawsze się śmiałem jak taka klatka ma powstrzymać 2-tonowego sk🤬ysyna (może i być nawet 3,5 tony) przed dostaniem sie do środka. To nurkowanie z krokodylami ma tubę o wiele większe wytrzymałości .
podpis użytkownika
Ola gringo
ma ktoś film z tej klatki?
Dostało się prawie za te sp🤬olone zabawy z rekinami. Szkoda że mu nic nie uj🤬.