
...i chyba mu się udało. Według opisu puszczał anty-brytyjskie dźwięki z samochodu podczas pomarańczowego marszu.
Co to za pomarańczowy marsz
Co to za pomarańczowy marsz
Co to za pomarańczowy marsz
Kierowca frajer, powinien wysiąść do starego dziada
Marsz oranżystów czyli inaczej mówiąc lojalistów brytyjskich w Irlandii Północnej. Gość , który puszcza muzykę z auta to z kolei Irlandczyk, najpewniej zwolennik przyłączenia Irlandii Północnej do niepodległego państwa Irlandia.
Czyli j🤬ych sprzedawczyków, konfidentów, zdrajców narodu. To tak, jakby teraz odbył się w PL marsz za zwrócenie ziem Białorusi
Czyli j🤬ych sprzedawczyków, konfidentów, zdrajców narodu. To tak, jakby teraz odbył się w PL marsz za zwrócenie ziem Białorusi
Wydaję mi się, że lepszym porównaniem byłoby to gdyby ślązacy protestowali o przyłączenie śląska do niemiec.