 
                        
                            Jak to jest, że kiedy twoja żona albo dziewczyna zajdzie w ciążę, to zaraz zlatują się wszystkie koleżanki, macają ją po brzuchu i składają gratulacje, a żadna nie pogłaszcze ciebie po penisie, mówiąc "dobra robota"?
Właśnie dlaczego?
                    Właśnie dlaczego?
 

 
                         
                         
                         
 
                                                                     
  