Czyli jak by to brzmiało "bez podkładu muzycznego".
Legenda, Freddie Mercury.
(Widzę, że się przyjmują tu te przeróbki, Elvisa ktoś wrzucił, Prodgy ktoś wrzucił, to ja do kompletu dorzucam Queen, szukałem uparcie po tagach.)
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
konto usunięte
2015-03-28, 17:46
pedał jak pedał, ale mistrz! Takich jeszcze toleruję.
konto usunięte
2015-03-28, 19:02
Freddie to nie pedał bo ładnie śpiewa. Zdechł na AIDS to też pewnie powód do dumy. Ale on tak ślicznie śpiewa...
konto usunięte
2015-03-28, 19:18
na pedała z hifem wogle nie patrzę nawet scrool dalej
Mercury był nie tylko pedałem... ignoranci. Kobietom też nie odmawiał.
Czytałem, że w owym czasie urządzał najbardziej epickie melanże. Niektóre historie są tak nieprawdopodobne, że do dzisiaj nie wiadomo, które są prawdziwe, a które wymysłem dziennikarzy. Pomijając jednak to wszystko, tak jak jego orientację, to trzeba przyznać, że muzykiem był genialnym. Młodzi pewnie nie znają, więc polecam piosenkę Mustapha. Co wrażliwsi docenią melodię, a reszta niech doczyta (np. na wiki) o tym jak powstał tekst.
Nie mogę wytrzymać z głupoty niektórych komentujących.
"W dupie mam że koleś robił zajebistą muzyke i że gdyby nie on to nie byłoby wielu dzisiejszych utworów a może i zespołów czy wykonawców. Jest gejem więc NIE."
A jeżeli dowiedzielibyście się że budynek w którym mieszkacie zaprojektował gej to byście się wyprowadzili ?
I nie, nie jestem Waginosceptykiem ani nie przepadam za gejostwem.
konto usunięte
2015-03-29, 9:17
Pedał czy nie, ale posprzątać w chaupie umie, a śpiewać niech se śpiewa, na zdrowie mu wyjdzie...
____
2015-03-29, 12:04
on chyba był gejem a nie pedałem...
W YT sobie wpiszcie Mario Wienerroither