

Po c🤬j? Myśli, że to mu da sens w życiu? Jedyne co dobre, to może się później zabije w mniej wk🤬iającym dla reszty miejscu... W każdym razie jak ktoś już jest gotowy na śmierć, to ciężko go z tego doła wyciągnąć, a jak chce się zabijać to niech się zabija.
Nie rozumiem ratowania samobójców. Nie udało się teraz to spróbuje następnym razem.
Swoją drogą uważam, że skoro robi to w miejscu publicznym to bardziej niż na śmierci zależy mu na rozgłosie i nadziei, że ktoś go uratuje pokazując tym iż jednak coś znaczy skoro ktoś obcy chciał mu pomóc.
Swoją drogą uważam, że skoro robi to w miejscu publicznym to bardziej niż na śmierci zależy mu na rozgłosie i nadziei, że ktoś go uratuje pokazując tym iż jednak coś znaczy skoro ktoś obcy chciał mu pomóc.
Coś tu śmierdzi, policjant już stał na miejscu. Czyżby to... awansiku się oczekuje? A może to reklama "jak szybko działa ich milicja".
podpis użytkownika
katana wa bushi no tamashi
@up
Policjant wyczaił, że facet zachowuje się dziwnie i podejrzanie więc chyba logiczne, że miał go na oku. Typ na peronie zachowuje się dziwnie to pewnie pierwsza jego myśl że samobójca, dlatego się przyczaił i go złapał tak szybko.

Policjant wyczaił, że facet zachowuje się dziwnie i podejrzanie więc chyba logiczne, że miał go na oku. Typ na peronie zachowuje się dziwnie to pewnie pierwsza jego myśl że samobójca, dlatego się przyczaił i go złapał tak szybko.


fifif napisał/a:
a jak chce się zabijać to niech się zabija.
to niech się powiesi u siebie w piwnicy jak porządny człowiek, a nie pół peronu flakami zapieprzy.
C🤬j napinaczom w dupę.
PIWO dla policjanta.
PIWO dla policjanta.
podpis użytkownika
Dziewczynki zapraszam na pw
A c🤬j wam w dupy wszystkim z tym nieratowaniem samobójców. Jeszcze wam życie nie dop🤬liło chyba, gówno żeście widzieli i jeszcze większe gówno przeżyli. Mnie kilka lat temu też ktoś można powiedzieć, odciął. I żyję, mam się zajebiście i jestem szczęśliwym człowiekiem. Tylko dzięki niemu. Wtedy wydawało mi się to jedynym słusznym wyjściem z sytuacji, teraz już bym tego nie powtórzył. Ale nie p🤬lcie mi tu o tym, jak nie ratować ludzi. Żeby was ktoś kiedyś k🤬a z paska nie zdjął czasem. Tfu.