14
137
Budrys2000 napisał/a:
Elegancko posprzątał po sobie, szanuję.
Pewnie mu się torebki z cukrem pudrem wysypały. Stąd ten zapał.
Mistrzowie lewego pasa... Szkoda, że ten co spieprzył nie rozj🤬 się obok
Ale przyznajcie, że nie jeden chciałby tak zrobić tym p🤬dom na lewym pasie
normale napisał/a:
Ale przyznajcie, że nie jeden chciałby tak zrobić tym p🤬dom na lewym pasie
Nie ma to jak zaj🤬 kogoś za jazdę zgonie z przepisami co?
W życiu spotkałem chyba tylko raz jedną p🤬dę, co na drodze ekspresowej jechała 90km/h lewym pasem blokując go, gdy na prawym ciągnął się łańcuszek ciężarówek. Natomiast już kilkanaście razy jakiś tępy c🤬j bez grama mózgu i wyobraźni, który musi zap🤬lać 200km/h po godzinie 17 do domu i jadąc za mną wyprzedza mnie prawym pasem, gdzie ma ciężarówkę/autobus i koniecznie musi wbić mi się pod maskę, bo jadę tylko te 120-130, tak jak kolejne 20 samochodów przede mną.
Rozsądek k🤬a, rozsądek. Furiatów na drodze ściąga się z drzew i wyciąga z rowów, niestety najczęściej wraz z innymi, ofiarami debilizmu.
@URAGE skoro ktos cie wyprzedza prawym to znaczy ze blokujesz lewy i cie tam nie powinno byc
j🤬 te p🤬dy co blokują lewy pas,
trzy pasy ruchu , biały jedzie niewiele szybciej od ciężarówek na prawym, ale głupi c🤬j nie może zająć środkowego
trzy pasy ruchu , biały jedzie niewiele szybciej od ciężarówek na prawym, ale głupi c🤬j nie może zająć środkowego
URAGE napisał/a:
Nie ma to jak zaj🤬 kogoś za jazdę zgonie z przepisami co?
W życiu spotkałem chyba tylko raz jedną p🤬dę, co na drodze ekspresowej jechała 90km/h lewym pasem blokując go, gdy na prawym ciągnął się łańcuszek ciężarówek. Natomiast już kilkanaście razy jakiś tępy c🤬j bez grama mózgu i wyobraźni, który musi zap🤬lać 200km/h po godzinie 17 do domu i jadąc za mną wyprzedza mnie prawym pasem, gdzie ma ciężarówkę/autobus i koniecznie musi wbić mi się pod maskę, bo jadę tylko te 120-130, tak jak kolejne 20 samochodów przede mną.
Rozsądek k🤬a, rozsądek. Furiatów na drodze ściąga się z drzew i wyciąga z rowów, niestety najczęściej wraz z innymi, ofiarami debilizmu.
Idż oddaj prawko człowieku. Jazda lewym pasem jest NIEDOZWOLONA gdy masz możliwość jechania prawym. Jak ten biały jechał wg ciebei zgodnie z przepisami, to ty chyba w Anglii zdawałeś PJ.
normale napisał/a:
Ale przyznajcie, że nie jeden chciałby tak zrobić tym p*zdom na lewym pasie
"Zabawne", że to mi tak robią sk🤬ysyny, kiedy ich mijam prawym pasem :| i to nie raz. Na szczęście z reguły zostawiam zapas mocy, by sp🤬olić.
IOI napisał/a:
@URAGE skoro ktos cie wyprzedza prawym to znaczy ze blokujesz lewy i cie tam nie powinno byc
Debilu naucz się czytać.
Prawy pas zajęty przez ciąg ciężarówek, busa czy jakikolwiek inny zamulacz. Godzina 17, po pracy na drodze w ruchu połowa polaków, droga zaj🤬a autami. Jadę więc tyle, ile k🤬a się da lewym pasem wymijając prawy, gdzie ruch toczy się 90km/h.
Jak twoim zdaniem zamulam 120 a 130 na lewym w takich okolicznościach to sam oddaj to prawo jazdy jełopie. Ci, którzy wyprzedzają mnie w takich okolicznościach to j🤬e, upośledzone ameby za kierownicą Audi/BMW, których "nie stać" na spokojną jazdę, bo 2 minuty na trasie zaoszczędzone są warte ryzyka powodowania wypadku.
Rozumiesz, czy mam Ci to rozrysować?
URAGE napisał/a:
Debilu naucz się czytać.
Prawy pas zajęty przez ciąg ciężarówek, busa czy jakikolwiek inny zamulacz. Godzina 17, po pracy na drodze w ruchu połowa polaków, droga zaj🤬a autami. Jadę więc tyle, ile k🤬a się da lewym pasem wymijając prawy, gdzie ruch toczy się 90km/h.
Jak twoim zdaniem zamulam 120 a 130 na lewym w takich okolicznościach to sam oddaj to prawo jazdy jełopie. Ci, którzy wyprzedzają mnie w takich okolicznościach to j🤬e, upośledzone ameby za kierownicą Audi/BMW, których "nie stać" na spokojną jazdę, bo 2 minuty na trasie zaoszczędzone są warte ryzyka powodowania wypadku.
Rozumiesz, czy mam Ci to rozrysować?
Jesteś albo k🤬a głupi albo k🤬a biedny i musisz się dowartościować. Jak już tak się wleczesz to zjedź między tiry, przepuść buraka co się śpieszy i go więcej nigdy nie zobaczysz. Ty nic nie stracisz a on jak robi trasę to dojedzie godzinę szybciej albo skończy na hardzie.