



Pamietam jak sie smiałem, jak pierwszy raz uslyszalem ten zart...
Ahh, Mieszko I to dopiero miał poczucie humoru...
Ahh, Mieszko I to dopiero miał poczucie humoru...
Vomusu napisał/a:
Pamietam jak sie smiałem, jak pierwszy raz uslyszalem ten zart...
Ahh, Mieszko I to dopiero miał poczucie humoru...
Ale ty nie masz... i to k🤬a za grosz
piwo za to, że to czysta prawda. oglądam czasami na discovery jak to amerykańskie tłuściochy nie mogą sobie poradzić z tym, by mniej żreć. lecą do lekarza, żeby zmniejszyć żołądek i jeszcze zaskarżają ich do sądu jak za słabo działa. a to do cholery nie problem, by nie wp🤬lać wszystko co na stole i w lodówce.


Do wypowiedzi profesora Olgierda Czesława Ywistego dodam jeszcze:
-Zap🤬lać czeba! Zapier-dalać czeeeeba!
Jak rodzice widzą, że ich pomiot przestaje mieścić się w drzwi, to to powinni wyrzucić go na zewnątrz z informacją, że jak nie będzie zap🤬lał wokół bloku, to tatuś będzie strzelał z wiatrówki. Celnie. Zgadnijcie w kogo?
-Zap🤬lać czeba! Zapier-dalać czeeeeba!
Jak rodzice widzą, że ich pomiot przestaje mieścić się w drzwi, to to powinni wyrzucić go na zewnątrz z informacją, że jak nie będzie zap🤬lał wokół bloku, to tatuś będzie strzelał z wiatrówki. Celnie. Zgadnijcie w kogo?