22
196
majkelson napisał/a:
@ S4jm0n
Trzeba było od razu powiedzieć, że chcesz sie pochwalić historyjką. Gratuluję ci, to dobrze, że się udało. Nie mniej, typ tu odj🤬 niesamowitą robotę.
Nie, nie chciałem, padło pytanie - dałem odpowiedź.
Ja wciąż jestem zdania, że więcej tutaj było szczęścia niż umiejętności kierowcy.
Umiejętności macie tutaj (tak, oczywiście, że kontrola trakcji na pewno pomogła, ale kierownica sama się nie kręciła tak jak trzeba):
S4jmon w filmiku który przedstawiłeś to audi nie posiada systemu stabilizacji toru jazdy bo o ten system Ci chodziło ESP.
Kontrola trakcji jest ASR możeby byc DTC(BMW) zależy która firma jak to nazywa. Różnica polega na tym że ASR nie pozwala na zerwanie przyczepnosci w trakcie ruszania/przyspieszania a ESP nie pozwala na wpadnięcie w poślizg przyhamowując odpowiednie koło.
Kontrola trakcji jest ASR możeby byc DTC(BMW) zależy która firma jak to nazywa. Różnica polega na tym że ASR nie pozwala na zerwanie przyczepnosci w trakcie ruszania/przyspieszania a ESP nie pozwala na wpadnięcie w poślizg przyhamowując odpowiednie koło.
161ZT650 napisał/a:
S4jmon w filmiku który przedstawiłeś to audi nie posiada systemu stabilizacji toru jazdy bo o ten system Ci chodziło ESP.
Kontrola trakcji jest ASR możeby byc DTC(BMW) zależy która firma jak to nazywa. Różnica polega na tym że ASR nie pozwala na zerwanie przyczepnosci w trakcie ruszania/przyspieszania a ESP nie pozwala na wpadnięcie w poślizg przyhamowując odpowiednie koło.
Masz rację, mój błąd
Co do filmiku, faktycznie z ESP wyglądałoby nieco inaczej ratowanie się z takiego poślizgu. Takie kontry więcej by zaszkodziły aniżeli pomogły.
mare30ks napisał/a:
takie wybiegajace zza samochodu k🤬y trzeba rozjezdzac, nawet jak biegna po pasach
Dobra jak bedziesz miał dzieci napewno je rozjadę
przy dojezdzaniu do przejscia dla pieszych kierowca jest zobowiazny zachwoac szczegolna ostroznosc, po drugie istnieje pojecie ograniczonego zaufania. Uwazajacie w takich sytuacjach, noga z gazu.
podpis użytkownika
Chciałbym rozeznać się w sobie, póki nie będzie za późno.
S4jm0n napisał/a:
Nie, nie chciałem, padło pytanie - dałem odpowiedź.
Ja wciąż jestem zdania, że więcej tutaj było szczęścia niż umiejętności kierowcy.
Umiejętności macie tutaj (tak, oczywiście, że kontrola trakcji na pewno pomogła, ale kierownica sama się nie kręciła tak jak trzeba):
1. Umiejętności na głównym filmiku w temacie (tym z Ładą czy czymś podobnym), można rozpoznać po puszczeniu hamulca w odpowiednim momencie. To, że auto odskoczyło zbyt mocno, niestety jest też związane z kiepskim zawieszeniem, tragicznym wyważeniem i na pewno "świetnym" układem kierowniczym, lepsze zawieszenie wybaczyłoby zbyt głęboką kontrę.
2. Filmik podany przez "mądralę" komentowany wielokrotnie... Umiejętności kierowcy oceniam na bardzo podstawowe - spóźnione kontry i odbicia nie zaoowocowały dachowaniem lub barierką tylko i wyłącznie przez włączony system stabilizacji. Generalnie z uślizgu można było wyść szybciej, ale w takich ekstremalnych przypadkach teorię trudno zaaplikować perfekcyjnie w życie.
Reasumując, w pierwszym filmiku kierowca popisał się większymi umiejętnościami opanowywując miękkie, bujające zawieszenie bez nawet abs'u, gdy w drugim widać ewidentnie bardzo istotne opóźnienia w reakcjach, na szczęście pełna elektronika wszystko wybaczyła.