Chodnikiem biegnie przerażona kobieta, a za nią groźnie sapiąc wielki mężczyzna. W końcu ona nie ma już sił. Staje, odwraca się do niego i krzyczy:
- Poddaję się, niech mnie pan gw🤬ci, tylko nie zabija !
- Gwałć się pani sama, ja się śpieszę na pociąg !
- Poddaję się, niech mnie pan gw🤬ci, tylko nie zabija !
- Gwałć się pani sama, ja się śpieszę na pociąg !