

Dobra robota dla studentów. Wszystko można wykuć na blachę.
podpis użytkownika
Follow The White... Mouse.
przewinąłem od razu na 1:09 i myślałem, że wiozą wielki, świecący, święty ser


qwa kiedyś pracowałem w hucie szkła na "automacie", jazda bez trzymanki i 60-70 stopni non stop. Tylko raz przyszedłem na kacu do roboty... 3 dni pozniej podziekowalem za prace... gdyby nie znajomy to teraz pilibyscie ze mnie zimne piwo... szacun dla takich gosci, ktorzy pracuja tam cale zycie...
Faktycznie " Kazik łap" jest przezabawne, bo koleś ma na imię Mirek.
podpis użytkownika
Chcę zostać księdzem jak mój ojciec.
@starvingstalker - ja właśnie teraz, w trakcie pracy, oglądam jak inni ludzie pracują.
Świetna sprawa.

Kris LaMuerte napisał/a:
Współcześni kowale. Zdecydowanie ciekawa praca.
Wg. mnie ciekawsze jest kowalstwo wspolczesne, lecz z uzyciem starych metod tzn. młota i kowadła. Sam sie przekonałem kiedy wyrobiłem własny nóż, polecam. Sprawia ogromną frajde, ale przedewszystkim satysfakcje z wyrobionego własnoręcznie przedmiotu, do tego lepszego od większości "sklepowych" noży/przedmiotów.
Do tego obróbka, dołączenie własnego inicjału, nadanie własnego kształtu i koncpecji.
Wielki plus, równiez cos takiego mozesz sprzedac (a ludzie na prawde cos takiego kupują i to nie sa małą kase).
Minus - bolące stawy, a uszy przedewszystkim. Jednak po zabezpieczeniu sie, jest mozliwosc zniwelowania tego do prawie zerowego stopnia.
Za sam materiał od autora, PLUS

K🤬a oczy mnie od tego bolą. Mogłeś napisać że okulary ochronne trzeba przed obejrzeniem założyć...
podpis użytkownika
Statystycznie wypada jedna śmierć na jednego człowieka.