
Ambicje kierowcy Nissana zdecydowanie przewyższają możliwości jego sprzętu, zresztą nie tylko jego sprzętu...

Patrolem na takich oponkach to można co najwyżej pod krawężnik podjechać. Jak i wszystkimi miejskimi SUVami zresztą. Ludzie nie rozumieją, że kupując takie auto, nie stają się kierowcami offroadowymi, a dostają tylko większe auto, co by im się zakupy z marketu zmieściły
![]()