13
655
Jeszcze gdyby jakieś sensowne baterie były. I gdyby nie kosztował 20 000 tyś. To można by pomyśleć
podpis użytkownika
All legends have a beginnig, but a legacy lasts forever
Electric Pedal Assist = nie rower !
Rower - jedno- lub wielośladowy pojazd drogowy napędzany siłą mięśni poruszających się nim osób za pomocą przekładni mechanicznej, wprawianej w ruch (najczęściej) nogami. (Wiki)
Rower - jedno- lub wielośladowy pojazd drogowy napędzany siłą mięśni poruszających się nim osób za pomocą przekładni mechanicznej, wprawianej w ruch (najczęściej) nogami. (Wiki)
up
rower – pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem; rower może być wyposażony w ur🤬amiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h
Kodeks drogowy.
rower – pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem; rower może być wyposażony w ur🤬amiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h
Kodeks drogowy.
K🤬a teraz takie modne jest jaranie sie wszystkim, co tak na prawde nie jest niczym nowym. Co oni takiego rewolucyjnego wynaleźli ? Nic. Inaczej wyglądająca rama, pare bajerów i to wszystko.
android w telefonach, telewizorach, lodowkach, niedlugo do roweru i wsadza!
1:13 nawet ma elektrycznego pedała asystenta. Takim czymś to tylko na parady równości
Ale tępaki. Zamiast koszyka dali półkę co zmniejsza możliwości przewozu bagażu. Jedyne co im wyszło to kierownico-blokada.
Taa. I pewnie $ 5000 kosztuje. Nie dziękuję, postoję. A raczej popedałuję na normalnym, gdzie światła zasilane są z baterii 1,5V, błotniki są za 15 zł a przestrzeń do przewozu ładunku mam w plecaku. O przypinaniu roweru zapomnij, bo jeszcze nie wymyślono zapęcia rowerowego, którego nie dałoby się pokonać w czasie poniżej minuty, więc najskuteczniejszym sposobem by rower czekał na właściciela jest jego niska wartość, a nie tysiące baksów!
Brak przerzutek i amortyzatora, rama delikatnie mówiąc prostacka. Na plus bajer z kierownicą, który wydaje się użyteczny i przemyślany. Bagażnik też niczego sobie. Oświetlenie całkiem fajne. Ciekaw jestem jak te błotniki się spisują, bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że wyłapują całą wodę z opon. Podsumowując, pomysł ciekawy, szczególnie, że przeznaczony dla mieszczuchów. Moim zdaniem wypadł by lepiej gdyby miał choć z 5cio biegową kasetę z tyłu i przedni amor dobrej jakości z niewielkim skokiem.