

Kto nie ryzykuje ten nie wygrywa czasami nawet jak masz skila to pech się trafi lepsza gleba podczas sportu niżsiedziec i przy konsoli przy E"sporcie" i jazda ale tylko na recznym do pornosow bo przy seksie brak kondycji po 30 sekundach .. także nabijajcie się leszcze ....

Jakoś górskich rowerzystów to mi trochę szkoda. Nie wk🤬iają na ulicy jak ci drogowi kolarze "profesjonaliści", karbonowa rama, karbonowe koła, karbonowe dildo.
aligator napisał/a:
Kto nie ryzykuje ten nie wygrywa czasami nawet jak masz skila to pech się trafi lepsza gleba podczas sportu niżsiedziec i przy konsoli przy E"sporcie" i jazda ale tylko na recznym do pornosow bo przy seksie brak kondycji po 30 sekundach .. także nabijajcie się leszcze ....
Brak wyobraźni albo brak mozgu. Jadąc na pełnej k🤬ie, bez kasku to już chyba głupota Wszytko można, tyle że z głową .
aligator napisał/a:
Kto nie ryzykuje ten nie wygrywa czasami nawet jak masz skila to pech się trafi lepsza gleba podczas sportu niżsiedziec i przy konsoli przy E"sporcie" i jazda ale tylko na recznym do pornosow bo przy seksie brak kondycji po 30 sekundach .. także nabijajcie się leszcze ....
A co można było wygrać? Bo nie wiem, czy warto sobie ryj dla tego obijać.
podpis użytkownika
Quae nocent, docent