Zakończenie satysfakcjonujące chociaż pozostał lekki niedosyt.
Literatura fachowa opisuje to zjawisko jako pierwsze stadium młodzieńczego niedoj🤬ia.
Szkoda, że przeżył. Mam tylko nadzieję, że beknie za lakier.
„z pięknym zakończeniem”
No jednak nie. Zniszczył komuś (uszkodził) samochód.
Piękne byłoby, gdyby debil na rowerze zginął i przestał marnować tlen.
Niby na drodze taki chojrak, a zaraz stamtąd sp*erdoli ile sił w nogach, by uniknąć odpowiedzialności za swoje głupoty.
Też chciałem zawsze tak zrobić, w sensie zdjąć rowerzystę. Najlepiej takiego w obciślokach, co myśli że mu wszystko wolno nic nie trzeba.
p🤬licie, do gułagu wysyłać pedalarzy regularnie blokujących pasy jezdni, bo "oni mają rower szosowy, nie ścieżko rowerowy".
Ten małolat jest zajebisty w tym co robi, połowa z Was by zęby pogubiła po 1 sekundzie jazdy z podniesionym kołem. A, że zaj🤬 w auto? Bywa, zapłaci i nauczy się na następny raz.
Pozostaje duży niedosyt taka k🤬a powinna zginąć w męczarniach
Priusa nie szkoda, ale i tak pedalarz powinien wp🤬l obskoczyć.
EksporterZła napisał/a:
p🤬licie, do gułagu wysyłać pedalarzy regularnie blokujących pasy jezdni, bo "oni mają rower szosowy, nie ścieżko rowerowy".
Ten małolat jest zajebisty w tym co robi, połowa z Was by zęby pogubiła po 1 sekundzie jazdy z podniesionym kołem. A, że zaj🤬 w auto? Bywa, zapłaci i nauczy się na następny raz.
ty jestes jakis przyj🤬y debil
Oh, my god
Oh, my god
Oh, the fuck!
C🤬lami w priusach gardze jeszcze bardziej niz rowerzystami