

A tam szkoda ze przerwane.
Nie wiadomo co sobie połamał i czy czasem nie ma złamania otwartego...
Nie wiadomo co sobie połamał i czy czasem nie ma złamania otwartego...
Juz mu hamburgerskie lekarze rzymskiego pochodzenie rachunek wystawią
Trenowałem kiedyś 10 lat downhill rowerowy i takie upadki i wypadki (niekoniecznie urazy) to prawie codzienność. Nie zawsze umiejętności zawodzą, a podczas lotu wiatr lekko zawieje i można "skorpiona" zaj🤬. 7 wstrząśnień móżgu, w tym 3 krytyczne. Piękne czasy. Ukradły brudasy cygańskie ścierwa mi rower, no i spasowałem, bo kasy już nie było na nowy sprzęt. Wyp🤬alam.
RELAX napisał/a:
7 wstrząśnień móżgu, w tym 3 krytyczne.
Bez tego byś tu nie trafił

smc napisał/a:
Bez tego byś tu nie trafił
Na Sadolu byłem wcześniej, ale tak czy siak. Miło było oglądać harda w szpitalach

RELAX napisał/a:
Trenowałem kiedyś 10 lat downhill rowerowy i takie upadki i wypadki (niekoniecznie urazy) to prawie codzienność. Nie zawsze umiejętności zawodzą, a podczas lotu wiatr lekko zawieje i można "skorpiona" zaj🤬. 7 wstrząśnień móżgu, w tym 3 krytyczne. Piękne czasy. Ukradły brudasy cygańskie ścierwa mi rower, no i spasowałem, bo kasy już nie było na nowy sprzęt. Wyp🤬alam.
moze to `Cie uratowało, widać jaką sieroą byłeś, teraz juz połamany pewnie byś wąchał kwiatki od spodu

Mam wrażenie, że autor napisu na tym filmie nie do końca rozumie czym jest parkour
Zginoł po dwóch dniach ze względu pęknięcia wątroby ! A tak ładnie mu się leciało hihihihihihihihhihhaahaahahahahahahahaahhaha….