Rowerzysta ignoruje szlaban na strzeżonym przejeździe kolejowym. Holandia
O mały włos a byłby tatar
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
Maszynista debil. Przecież wiadomo że rowerzyści mają wszędzie pierwszeństwo! A zwłaszcza w Holandii!
Mam duży niedosyt po obejrzeniu tego materiału.
To nie jest szlaban i przejazd nie jest chroniony. To standardowe zwalniacze pieszych przed przejazdami kolejowymi, tramwajowymi. Poodbne ustawiane są przy szkołach, aby dzieci nie mogły wbiegać na ulicę
Za pierwszym razem nie wyszło, próbował drugi raz popełnić samobójstwo i też nie wyszło
A rowerzysta sobie pomyślał "Kurczę...znów za szybko jechałem :/"
i to wszystko w holand pewnie jakiś dindu albo pijany wolak
Zawsze zastanawiałem się jak można wjechać samochodem, pod wielki dudniący pociąg. Ale wjechanie rowerem wprost pod pociąg czy wtargnięcie pieszego wydawało mi się abstrakcyjne.... Ale jednak można.
konto usunięte
2019-03-17, 18:44
To nie szlaban, tylko tzw. mijanki. Celowo przechodząc przez nie jesteś zmuszony spojrzeć w dwie strony, aby upewnić się, że nie nadjeżdża pociąg. No ale to pedalarz, więc nie wymagajmy za dużo
Wygląda na zdziwionego zaistniałą sytuacją
Ale te pociągi są zdradliwe, małe ciche i nigdy nie wiadomo, gdzie to jeździ
Fajny pociung. A tan przy okazji, zauważyłem, że nawet natura za naszą zachodnią granicą jakaś taka ładniejsza, ta, codzienna, otaczająca ludzi w okolicach miast... albo jak jedziesz gdzieś dalej autem... wszystko takie jakby porządniejsze niż w Polsce, nie wiem jak to określić.
konto usunięte
2019-03-17, 20:11
Jakby dodali zasieki z drutu kolczastego , to i tak znalazł by się z🤬b co się przedrze byle nie czekać...