Mimo, iż niektóre kobiety nie powinny kierować pojazdem silnikowym to i tak jestem ich fanem gdyż mają cycki (niektóre)
Mimo, iż niektóre kobiety nie powinny kierować pojazdem silnikowym to i tak jestem ich fanem gdyż mają cycki (niektóre)
W 2011 r. koncerny AwtoWAZ, Renault i Nissan sprzedały w Rosji 879 tys. aut, przejmując jedną trzecią rosyjskiego rynku nowych samochodów osobowych. W przyszłym roku Renault chce zwiększyć ten rynkowy udział do 40 proc
Nic, cieszę się, że żabojady zaczną jeździć samochodami, a nie zabawkami
Na przyszłość - nie zabieraj głosu w temacie, o którym nie masz pojęcia.
Nie bez powodu taka gaśnica jest nazywana potocznie śniegową.
Popryskaj sobie taką na rękę to zobaczysz. :3
Po pierwsze co by się stało gdyby do cylindra trafił zimniejszy niż otoczenie gaz?
Po drugie czy on czasem nie ogrzeje się lecąc przez filtr powietrza, cały dolot, rozgrzaną do czerwoności turbinę(która go jeszcze dodatkowo spręży) i intercooler? Chyba powinien...
Już nie jeden tak gasił silnik i nic się złego nie działo.
@up miłego czyszczenia silnika po strzale z gaśnicy.
Czyszczenia z dwutlenku węgla?
Temperatura, to raz. Dwa, tak samo możesz gasić Diesla wodą, betonem albo zupą od babci.
Geniuszem nie jestem, ale aż tak nisko intelektualnie nie upadłem zeby pójść do samochodówki. Ale za to miałem fizykę w szkole i potrafię trochę myśleć logicznie. 1. nie musisz pryskać na samą turbinę, wystarczy pewnej odległości strzał i zassie z chmury gazu który zdążył się już chociaż minimalnie ogrzać. Poza tym ciepło właściwe co2 jest tak niskie że nie ochłodzisz nim turbiny na tyle żeby to odczuła.
2.poczytaj sobie czym się różni gaz od cieczy, oba są płynami ale trochę się różnią. szukaj pod hasłem "ściśliwość"
właśnie strzałem sprzęgła to się robi ... robiąc Twoim sposobem po prostu sprzęgło spalisz.
Nie próbowałem, sądzę że tak było by lepiej na logikę. Przy strzale masz dużo większe siły i łatwiej urwac sprzegło albo skrzynię. Jak rozpedzisz samochód i zaczniesz stopniowo hamować kiedy napęd jest już zasprzeglony to powinien dać się zdławić. Tarcie statyczne jest większe niż dynamiczne więc żeby sprzegło zaczęło się ślizgać potrzeba dużo większej siły niż maksymalna jaką uzyskasz przy strzale. Poza tym dochodzi bezwładność, a wiadomo ze łatwiej wyhamować ją w kilka sekund niż jednym strzałem
Co do reszty, racja, jak ktoś na fizyce słuchał chodź jednym uchem to wie. A swoją drogą, ile osób ma u siebie w samochodzie gaśnicę śniegową?
AD 4 akapit, im wolniej puszczasz sprzęgło tym mocniej je szlifujesz, im mocniej je zeszlifujesz tym wiadomo, będzie się ślizgać. Niestety, to jest sytuacja awaryjna i albo coś uszkodzisz albo auto może w najgorszym wypadku stanąć w płomieniach. Osobiście wolałbym sprzęgło wymienić niż samochód
Tylko że po pierwsze nie piłujesz tego sprzegła minutę zeby je spalić, bez problemu wytrzyma jeden start na full gazie. Po drugie jak urwiesz sprzegło albo skrzynię to silnik dalej będzie kręcił aż się zatrze więc nie ma różnicy poza tym że dodatkowo uwaliłes skrzynię albo sprzegło.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie