

PS u mnie nie przedłużyli nikomu nowemu okresu próbnego i wszystkich umów zleceń. Czekają tylko na jak najszybszą możliwość skrócenia czasu pracy etatowcom. Taka firma to skarb...

A co do mnie pijesz ja od dobrych kilku lat się tym zajmuje, nawet nie jesteście w stanie sobie wyobrazić ile można na godzinę zarobić
i cyk poleciało zgłoszenie na milicję
Masz mnie, kostki nie ukladałem ale brukarze u mnie w zakładzie są.
Ale kilka domów np postawiłem. Parę innych zawodów też przerobilem. Na tą chwilę np pracuję jako kierowca termosu w firmie zajmującej się budową i remontami dróg. A Ty czym się zawodowo zajmujesz? Jeżeli to nie tajemnica? A wracając do kostki, brukarz to osoba która nie tylko ułoży Ci 6 m² podjazdu ale przeniesie poziomy, ustawi spady, utrzyma linię, ogólnie zrobi wszystko na cacy, dlatego się ceni. Operatorów sprzętu też dzieli się na operatorów i na tych którzy tylko mają kwit. Ci pierwsi się cenią Ci drudzy robią za najniższą krajową ale strach powierzyć im jakikolwiek sprzęt czy pracę... którego byś wybrał? Tego który będzie pracować za mniej? Czy tego który wie co robi?
No to ci sie spodoba... projektuję drogi.
Posłużyć się niwelatorem i łatą to żadna sztuka (a są brukarze którzy nawet tego na wyposażeniu nie mają). Na studiach na laborkach z geodezji każdy sobie poradził z nauczeniem się tego w ciągu jednych zajęć, bo i co to za sztuka. Ustawić, wypoziomować a potem już tylko mówić pomocnikowi gdzie ma stawiać łatę i odczytywać różnice wysokości. A wytyczyć to potrafi nawet dziecko, po bodajże 3 klasie podstawówki, gdzie uczy się konstrukcji geometrycznych przy pomocy cyrkla i linijki. To jest dokładnie to samo, tylko w dużej skali.