

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany




pozwól że ci wytłumacze
owszem, od samego uderzenia wieże sie nie zawaliły,postały sobie jeszcze łądnych kilkadziesiąt minut i stały by pewnie do dzisiaj gdyby nie...no właśnie
Boeing 767 zabiera od 63 do 91,4 TYSIĘCY litrów paliwa (obydwa samoloty miały pokonać kilka tysiecy kilometrów, wiec były mocno zatankowane)
tym paliwem jest tzw. nafta lotnicza i jej warianty, ktora jak wiadomo spala się w temperaturze grubo powyżej 1000 stopni Celsjusza
charakterystyczny dla stali konstrukcyjnych jest raptowny spadek wytrzymałości powyżej temperatury 500-600 stopni Celsjusza, który uniemożliwia przenoszenie wysokich obciążeń (już? lampka sie w główce zapaliła?) dlatego pierwsza zawaliła się wieża, w którą samolot uderzył niżej, mimo że uderzenia dzieliło kilka/kilkanaście minut - konstrukcja w tym miejscu była dużo bardziej obciążona
Ale k***... jakim cudem... no czlowieku pomysl logicznie
taki hint: po co kowal rozgrzewa stal zanim zacznie ją wyginać, kuć, itp.?


@noiL
pozwól że ci wytłumacze
owszem, od samego uderzenia wieże sie nie zawaliły,postały sobie jeszcze łądnych kilkadziesiąt minut i stały by pewnie do dzisiaj gdyby nie...no właśnie
Boeing 767 zabiera od 63 do 91,4 TYSIĘCY litrów paliwa (obydwa samoloty miały pokonać kilka tysiecy kilometrów, wiec były mocno zatankowane)
tym paliwem jest tzw. nafta lotnicza i jej warianty, ktora jak wiadomo spala się w temperaturze grubo powyżej 1000 stopni Celsjusza
charakterystyczny dla stali konstrukcyjnych jest raptowny spadek wytrzymałości powyżej temperatury 500-600 stopni Celsjusza, który uniemożliwia przenoszenie wysokich obciążeń (już? lampka sie w główce zapaliła?) dlatego pierwsza zawaliła się wieża, w którą samolot uderzył niżej, mimo że uderzenia dzieliło kilka/kilkanaście minut - konstrukcja w tym miejscu była dużo bardziej obciążona
taki hint: po co kowal rozgrzewa stal zanim zacznie ją wyginać, kuć, itp.?
Oho.., kolejny sadolowy znawca jakich tutaj wielu. Napisac kilka na pozor inteligentnych zdan i juz uwazasz, ze masz racje. Nie neguje tego, ze moze i masz jakas tam wiedze, ale napewno nie wieksza niz tych kilkudziesieciu najlepszych architektow na swiecie. I wybacz, ale jakos oni mnie bardziej przekonuja niz jakis ziomek z sadola tym bardziej z takim nickiem.
Z tym kowalem nawet nie bede odpowiadal.
I tak, masz racje w wiekszej czesci swojej wypowiedzi. Tylko ja troszke ta twoja wypowiedz sprostuje.
Samolot uderzyl w parterowa czesc budynku? W fundamenty? Bo jakos mi sie nie wydaje... a konkretnie byly to pietra 80+. Wiec jesli juz cos sie ,,zawala" w tym budynku. To powinna byc tylko czesc powyzej uderzenia samolotu... zwyczajnie by sie przechylila i ,,odpadla" odrywajac sie i spadajac na bok. Chyba, ze to jakies zjawisko paranormalne, ze pozar na 80+ pietrze oslabia fundamenty i dolna czesc budynku do tego stopnia, ze budynek poprostu spada jakby conajmniej 15 samolotow uderzylo od samej gory w dol co 10 pieter.
Pozatym tak jak wspomniales o stali konstrukcyjnej... Ze znaczaco spada jej wytrzymalosc itd itd...tak to prawda tylko, ze ta stal byla tylko zewnetrznym szkieletem budynku. I jest tam cos takiego jak RDZEN, ktory jest zbudowany z jednego z najtwardszych zbrojonych betonow. Wiec nawet jesli jakims dziwnym trafem sie to zawalalo... to i tak ten rdzen by sobie pozostal niemal nienaruszony (ponizej uderzenia samolotu), a ,,zawalila/opadla" by tylko zewnetrzna stalowa konstrukcja.





Znawca... Aż musiałem konto zrobić, gdy zobaczyłem co Ty piszesz ! 500-600 stopni C to się moze i topi ale wykla stal. Poczytaj błagam, stal w wtc topiła się w temp 1500stopni C i a w temp 1200 stopni mogla spokojnie przebywac pare godzin zanim sie robila plastyczna. Proszsz !! A to że budynek musiał wytrzymac dodatkowe 100 tys ton to byl przygotowany na to... :| nie buduje sie budynkow, a co dopiero drapaczy chmurek na wage wyliczona cd kazdego czlowieka, ktory moze tam wejsc.




puste lby.
takich j***nych idiotow
pedale j***ny
k***a kretynie
zera umyslowe
pie**olenie debili
pie**oleni debile
takim z🤬bom
totalnym bezmozgom
zastanawiałem nawet czy może nie masz jakiegoś wykształcenia związanego z tematem, teraz wiem, że po prostu podłączyli twoją wioskę do internetu
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie