

Witaj użytkowniku sadistic.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
U nas kręcili reportaż z ostatniej powodzi - "dramatyczne" sceny nagrywali z brzegu całkiem gdzie indziej... ale to Rumunia - muszą się jeszcze dużo nauczyć....
U nas kręcili reportaż z ostatniej powodzi - "dramatyczne" sceny nagrywali z brzegu całkiem gdzie indziej... ale to Rumunia - muszą się jeszcze dużo nauczyć....
To było kurewsko przewidywalne przecież.Pani reporterka zapomniała, że jest na rumuńskim zadupiu😁
Apages napisał/a:
Fuj!!🤮
Co k🤬a fuj, miekka pyta z ciebie. Napije sie, przefiltruje i jedzie dalej
Liczyłem na słup energetyczny, że wyprostuje reporterkę i kamerzystę,
Głupie babsko zmarnowało fajny mikrofon.
podpis użytkownika
Wszystkie moje posty mają charakter czysto humorystyczny.
podpis użytkownika
"What is the best thing in life? To crush Palestine, to see them driven before you and to hear the moans of their Palestine women!"
CrookerS napisał/a:
Studzienkowi Zlomiarze nie spia, nawet w czasie powidzi
Siła naporu wody przy powodzi bez problemu wyrywa pokrywy studzienek kanalizacji burzowej.
Pamiętam reportaż z powodzi w 97 roku, jak strażacy i żołnierze opowiadali o takich niespodziankach.