

tam maja takie temperatury, że żadne bakterie i pasożyty nie mają prawa żyć
wszystko ok. chłodnia jest to nic się nie popsuje przecież
podpis użytkownika
"Człowiek uczy się całe życie. Do większości mądrość przychodzi z wiekiem.... często tym od trumny..."
ja wole jeść takie mięso od tego gościa niż ze sklepu przynajmniej 100 % mięsa w mięsie . Oczywiście trzeba uważać co sie bierze bo potrafią wcisnąć bociana zamast kaczki .
U nas są lepsi. W 30 stopniowym upale potrafią miesko z żuka sprzedawać.

Handluje pod ruskim urzędem skarbowym i się wcale nie trzęsie.