

Miałem na muszce parę dni temu takiego czarnego diabła ,tak się składa że przebiegł mi wcześniej drogę . Miał szczęście...uszkodziłem mu chyba tylko słuch , kula poszła wyżej.
Najwyżej by się trochę zamoczył i wymarzł, ale wylazłby na brzeg parę lub paręnaście metrów niżej. W najgorszym wypadku straciłby 1 życie.
Nie od dziś wiadomo, że gdyby nie psy i koty, to średnie IQ w tym bolszewickim sp🤬olonym świecie spadłoby o połowę.
podpis użytkownika
Si vis pacem, para bellum.
Pawehan napisał/a:
Przecież pisze że " hi is stil alive "
Lepiej ci matkojebco?
Pawełek, ale nie pisze się "pisze" tylko "jest napisane", choć nie jest, bo nie napisałeś... a z angielskiego też pała!
Zabiorę ci te pistoleciki a wezmę kabel od prodiża i posadzę do nauki!
mam_racje napisał/a:
Pawełek, ale nie pisze się "pisze" tylko "jest napisane", choć nie jest, bo nie napisałeś... a z angielskiego też pała!
Zabiorę ci te pistoleciki a wezmę kabel od prodiża i posadzę do nauki!
Zmieniam zdanie. Jesteś pedałem.
Jestem pod wrażeniem. Przeciętna baba narobiłaby pisku, wpadła do wody i się utopiła.
mam_racje napisał/a:
Pawełek, ale nie pisze się "pisze" tylko "jest napisane", choć nie jest, bo nie napisałeś... a z angielskiego też pała!
Zabiorę ci te pistoleciki a wezmę kabel od prodiża i posadzę do nauki!
Córkę szybko nauczyłem poprawnej wymowy, gdy jej powiedziałem, że jak idzie chodnikiem i widzi gówno, to tutaj nie sra, a jest nasrane.
podpis użytkownika
Si vis pacem, para bellum.