Ruska głupota to przebija nawet chińskie święte przekonanie o własnej nieśmiertelności.
Patrząc na lód myślę że raz mu się udało albo nawet że 2, ale że nie nagrał to zrobił powtórkę. Na szczęście, jego szczęście przestało mu dopisywać :3
Wielka szkoda, że się nie utopił. Swoją drogą, to fajnie było jakby wszystkie kacapy weszły do rzeki i już nie wyszły.
A to kacap czasami nie mówi się na niemca?, nie na ruska?
Naoglądał cie kacap takich filmików i myślał że też tak będzie umiał.
Taka bardziej łódź podwodna...
przecież gdyby był amfibią, jak twierdzi opis, to by nie zatonął. więc błąd jest.