Sposób na ruskie wojsko: Dajesz im wódkę i czekasz aż sami się pozabijają.
Ja chce takie szkolenia u nas.
A chłopaki atakują jak statyści w filmach z Chuckiem Norrisem.
na obiad mają szkolenie z obrony przed napalmem, tylko zrzucają na nich gorący rosół. Przypomniał mi się w ogóle skecz Monty Pythona "Jak bronić się przed napastnikiem ze świeżymi owocami"
konto usunięte
2011-07-05, 10:17
Lol , co tu strasznego , że dwa talerze rozbił ? To jest nic.