Idzie rycerz drogą do miasta i stoi na rozstaju dróg. Przy jednej z nich widzi znak - "do miasta 10km". Przy drugiej inny znak - "do miasta 5km". Nagle pojawia się mędrzec i mówi:
-Ty, nie idź na skróty, bo cię pojebie.
-Okej, dzięki za radę - powiedział rycerz, ale i tak wybrał drogę na skróty. No i idzie, idzie i nagle spotyka siedmiogłowego strasznego smoka. Wyciągnął miecz i zaczął te łby smokowi ucinać.
Na to smok:
-Ej, poj🤬o cię?
podpis użytkownika
"Tak, nie zawsze znaczy nie" - Krówka
b................n
2013-03-28, 23:15
K🤬a mać, pisz co stoi na tym rozstaju? To jakaś zagadka jest?
Cytat:
Idzie rycerz drogą do miasta i stoi na rozstaju dróg. Przy jednej z nich widzi znak
Z................v
2013-03-28, 23:54
@up
Rycerz staje do cholery, ciężko użyć tej galarety co masz w głowie?
i................6
2013-03-29, 2:16
@up
no ale troche mindfuck, idzie i stoi, co on k🤬a Chuck norris?
zonk
2013-03-29, 8:04
"Idzie rycerz drogą do miasta i staje/zatrzymuje się na rozstaju dróg. "
Od razu lepiej.
Nie macie się czego k🤬a czepiać ?
podpis użytkownika
"Tak, nie zawsze znaczy nie" - Krówka
B................0
2013-03-29, 8:48
@up Dowcip tak c🤬jowy, że czepiają się czego tylko mogą
l................h
2013-03-29, 8:54
Za pawiana zawsze piwko
T................4
2013-03-29, 9:01
Z przyzwyczajenia sprawdziłem czy to Bongman'a jak przeczytałem...
E................z
2013-03-29, 10:06
BongMan gdzie jesteś

?
@up
Pewnie matka zagoniła go do krojenia buraków i malowania jajek, niepoprawna oj niepoprawna
podpis użytkownika
Profesjonalna produkcja muzyczna, sprawdź mnie.
Oferta z bitami ode mnie: BZK: www.soundcloud.com/bzk-wygonstudio
ja słyszałem inaczej...
Zmęczony rycerz wraca ze swojej eskapady, wraca styrany bez wody już kilka dni. Nagle widzi znak w lewo do wodopoju w prawo "pojebie cię". idzie do wodopoju za kilka godzin znowu widzi znak a tam na wprost do wodopoju w prawo "pojebie cię" znowu do wodopoju. sytuacja powtarza się jeszcze kilka razy aż nie wytrzymuje i za kolejnym razem wybiera tę drugą drogę. pić mu się chce niemiłosiernie. przedziera się przez wysokie trawy, parę pagórków aż widzi na wielkiej polanie stoi smok z siedmioma głowami, a za nim rzeka płynie. Rycerz wyciąga miecz, szarżuje na smoka ścina pierwszą głowę, drugą, lecą kolejne. Smokowi została ostatnia głowa, już rycerz się na nią zamachnął a smok do niego, "Rycerz, poj🤬o Cię! Napij się!!!
To jest kawał na "opowiadanie" ... ja słyszałem (i czasem opowiadam) 2-3 minutową wersje, że na rozstaju widzi chatkę z starą kobietą, i ona mu mówi, że po lewej jest wieża, tam piękna krolewna blablabla dostałby pół królestwa, ale król stary, niedługo umrze, więc będzie miał całe, będzie żył długo, szczęśliwie bla bla bla, a jak w prawo to go pojebie. Potem końcówka jak @up u Darnoczek'a o śninaniu głów i poj🤬iu ;D
@Geho
Poj🤬o Cie.
za pawiana zawsze piwo