

"no chyba, że na sadolu" - dokładnie, problem z dobrym żartem na sadolu jest taki, że za c🤬j nie mogę go powiedzieć głośno w biurze.
Ostatnio jak powiedziałem, że "Jaruzelski zbyt dosłownie potraktował pójście do urny" to było niezłe oburzenie, a przecież temu baaardzo daleko do grubego sadolowego dowcipu....
Ostatnio jak powiedziałem, że "Jaruzelski zbyt dosłownie potraktował pójście do urny" to było niezłe oburzenie, a przecież temu baaardzo daleko do grubego sadolowego dowcipu....

można powiedzieć parafrazując spidermana z mema że ten napad dał mu aids

@nowynick: Ja regularnie jakiś dowcip z sadola opowiadam w biurze przy obiedzie. Mamy za mały stół, żeby wszyscy mogli zjeść na raz. Jeden dowcip i mogę przebierać w miejscach siedzących
.



Na sadolu kpi się ze wszystkiego, oprócz Bongmana, tutaj nikt żartów sobie z niego nie robi.
jedno w tym filmie jest nierealistyczne - żółtki sypiające z białymi kobietami
