 
                        przy sprzedaży będzie, panie żona na parkingu lekko tył przytarła.
 
                         Miałem już kilka aut w swoim życiu i jeszcze nigdy nie zmoczyłem. Jak auto miało całą konstrukcję to jedyne wydatki jakie miałem to przeglądy + ~500zl na inne rzeczy (zawieszenie, hamulce itp) a miałem auta które miały 25 lat i takie co miały 3 lata. Obecnie się wożę 20 letnim mercedesem (w210 e430) bo to najwygodniejsze auto i jedno z najszybszych jakie można mieć przy tych kosztach utrzymania.
  Miałem już kilka aut w swoim życiu i jeszcze nigdy nie zmoczyłem. Jak auto miało całą konstrukcję to jedyne wydatki jakie miałem to przeglądy + ~500zl na inne rzeczy (zawieszenie, hamulce itp) a miałem auta które miały 25 lat i takie co miały 3 lata. Obecnie się wożę 20 letnim mercedesem (w210 e430) bo to najwygodniejsze auto i jedno z najszybszych jakie można mieć przy tych kosztach utrzymania.
                                                                     Ironizowałem
  Ironizowałem   
  
  
 
                                                                     
                         
                                
                                                                         
                         
                        Wieszcie psy na ludziach, którzy mają fach w ręce i chcą uczciwie zarobić, a nie przyszło wam do głowy, że to może być nowe auto, które spadło z lawety?
Dużo jest takich przypadków.
