Autor tych rzeźb chyba chodził niewyspany, bo do tego nawiązuje przynajmniej na pierwszych zdjęciach.
Pan kapitan, no dokładnie. ile sztuk tyle interpretacji..
Fajne w tej sztuce jest to, że artysta odwzorował hipereralistycznie przedmioty, jednocześnie radykalnie zmieniając ich skale - to, jak się odnoszą do wielkości ludziego ciała, ciała obserwatora. Mamy gigantycznego noworodka i parę kochanków, kruchych jak noworodek. I wstrętnych jak noworodek w śluzie.
Autor zdjęć dobrze to uchwycił.
konto usunięte
2012-05-31, 12:27
Naćpie się jeden z drugim i myślom , że artysty...
konto usunięte
2012-05-31, 16:23
up:
Obstawiałabym raczej Tuska
U mnie w mieście w dość ciekawym muzeum stoi coś takiego. Aarhus Aros Museum.
Temat podobny, ale kapkę bardziej sadolski..