Parę dni temu gościu sobie zap🤬la 120 na ekspresówce...tyle że pod prąd
Trasa Żywiec-Bielsko
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
9 minut temu
No i dostanie taki z góra 500zł mandatu bo Niemiec dostał za takie coś 200zł i pojechał sobie dalej. Fajne prawo. Przekroczysz prędkość dostaniesz np. 400zł a za realne możliwe zabicie kogoś 2 stówki.
W moim odczuciu za taki wybryk konfiskata auta plus prawo zabrane na amen. Ale wiadomo że w naszym kraju nie zależy nikomu naprawdę na bezpieczeństwie...
W moim odczuciu za taki wybryk konfiskata auta plus prawo zabrane na amen. Ale wiadomo że w naszym kraju nie zależy nikomu naprawdę na bezpieczeństwie...
Napis po polsku, nuta po francusku, gość gada po niemiecku a ktoś jedzie po angielsku. Fajnie.
Cytat:
Ale wiadomo że w naszym kraju nie zależy nikomu naprawdę na bezpieczeństwie...
proste i bezpieczne rozwiązanie jest na Litwie z migającym zielonym, które ma się zaraz zmienić;
w Polsce takie coś nie przejdzie, bo trzeba powystawiać mandaty za przejazd na żółtym/czerwonym
pakicito napisał/a:
proste i bezpieczne rozwiązanie jest na Litwie z migającym zielonym, które ma się zaraz zmienić
Kolego nic mi nie mów na ten temat. Wyobraź sobie że jadę czasami mając na naczepie 20 000kg napoi na paletach.
Jadę powiedzmy te 70km/h i nagle zapala mi się żółte w najmniej odpowiednim momencie... i do tego droga mokra.
A wystarczyło by tylko przeprogramowanie i zmiana w kodeksie. 2s pulsujące zielone i tak jak teraz 3s zółte.
Jakiś czas temu gadałem z kierowca autobusu PKS i mówi mi że z tymi światłami to jest masakra. Narobili kamer zeby łupić z mandatów ale nie poprawili z sygnalizacją nic.
Pulsujące zielone to super sprawa. Widzę z daleka że zaraz się zmieni to mogę spokojnie zatrzymać. I wtedy karać cwaniaczków co lecą na czerwonym z premedytacją.
Według przepisów żółte światło jest tylko do opuszczenia skrzyżowania. Czyli w praktyce mamy tylko zielone i czerwone. Bo ni żółtym już nie wolno mi wjechać.
NapalonyJan13 napisał/a:
Napis po polsku, nuta po francusku, gość gada po niemiecku a ktoś jedzie po angielsku. Fajnie.
Multi-kulti czeski film. Brakuje jeszcze srającego przy drodze cygana i barykad "uchodźców".
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie