




Będąc na emigracji muszę udowadniać czemu nie mogę się stawić (dowód w postaci skanów umowy o pracę itd), a ojciec musi pisać uzasadnienie, czemu otworzył moją korespondencję (zrobił to oczywiście za moim przyzwoleniem).
C🤬j który auto rozbił, po prostu ostatnim razem nie stawił się na rozprawę.
Mieszkając za granicą, pracując za granicą i nie oczekując od polszy nic, ten kurewski system i tak będzie się upominał, nie mówiąc już o podatku, który muszę odprowadzać od odsetek na swoim zagranicznym koncie, gdzie znajduje się moja zagraniczna pensja, bo ojczyzna po studiach kazała mi stanąć w kolejce dla bezrobotnych.



trzeba było iść na studia po których miałbyś pracę a nie jakąś filozofię czy inne filologie i europeistyki.

podpis użytkownika
Cześćja to samo, poszedłbym dopiero 27 marca 3021ja bym nie poszedł w własciwą datę ;p

I w sumie dobrze.


3 dni temu dostałem zawiadomienie, że muszę stawić się w sądzie jako świadek na rozprawę zjeba, co 2 LATA TEMU wyp🤬olił w moje auto po pijaku.
Będąc na emigracji muszę udowadniać czemu nie mogę się stawić (dowód w postaci skanów umowy o pracę itd), a ojciec musi pisać uzasadnienie, czemu otworzył moją korespondencję (zrobił to oczywiście za moim przyzwoleniem).
C🤬j który auto rozbił, po prostu ostatnim razem nie stawił się na rozprawę.
Mieszkając za granicą, pracując za granicą i nie oczekując od polszy nic, ten kurewski system i tak będzie się upominał, nie mówiąc już o podatku, który muszę odprowadzać od odsetek na swoim zagranicznym koncie, gdzie znajduje się moja zagraniczna pensja, bo ojczyzna po studiach kazała mi stanąć w kolejce dla bezrobotnych.
Tak czytam zastanawiając się. Czy za granicą pracujesz w "zawodzie", którego "wyuczyłeś" się na studiach?