



No i wszystkie tajemnice zabrał do grobu
A mogli z nim grzeczniej rozmawiać na tym komisariacie


Ręce spętane za plecami? Czyżby gonił go "potężny gej"?
podpis użytkownika
Wszyscy czerpiemy swoistą przyjemność z cudzego nieszczęścia, z cudzej rozpaczy. To sadyzm, gdy wczuwamy się w rolę oprawców. I masochizm, gdy identyfikujemy się z ofiarami.

Po tym jak jego kumpel go złapał i wyrównał lot nurkujący w dół, można mu już szykować nową brykę
Albo posłanie

Albo posłanie


mi to wygląda na komisariat, a ten gościu był w kajdankach, wolał odjebac niż gadać.
hahahah o k🤬a on miał kajdanki za drugim razem dopiero ogarnąłem
PalonyPaznokieć napisał/a:
Po tym jak jego kumpel go złapał i wyrównał lot nurkujący w dół, można mu już szykować nową brykę
Będzie się woził na tym wózeczku raczej, bo tylko jeden but spadł.
