Pijany taksówkarz został wyciągnięty z płonącego samochodu w Kraju Krasnojarskim.
Mężczyźni zauważyli w krzakach samochód osobowy. Pijany mężczyzna prowadził, słuchając muzyki. Wszystko wydawało się w porządku, ale samochód już płonął. Właściciela wyciągano z samochodu dwukrotnie, ale za każdym razem wracał. Zanim strażacy przyjechali, samochód osobowy już stał w płomieniach.
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
piwo zostało mu w aucie i ma żal, że już ciepłe
Jak chciał wracać to trzeba było mu pozwolić
Pijany w kacapii? Znowu ta rusofobiczna propaganda!
JoSeed napisał/a:
No i po co wyciągali?
Ktoś musi walczyć na froncie. 🙃
Ten pojazd to było całe jego życie
Przecież u ruskich nie piją 😂 hahaha
Mitsubishi colt na taxi. Cóż za komfort 🤦♂️🤣
No i wszystko po staremu żadna rewelacja. U nas to samo. Tylko bez płonących aut
Ma szczęście, że to nie elektryk, nie miałby tyle czasu.