BrianGriffin napisał/a:
Tłumaczę i objaśniam: samochód jest droższy dla większości ludzi, bo musieli na niego zapracować, a życie i zdrowie dostali za darmo (z ich punktu widzenia). Darmowego się nie szanuje. Dopiero jak się straci zdrowie, to zaczyna się je doceniać i mieć głęboko dobra materialne.
Plus presja otoczenia. Nie masz [...wstaw dobrowolne dobro materialne] - Jesteś gównem.
W żadnym z dwóch.
Co do pierwszego: Samochód.... traktuję jak kupę powyginanych blach, trochę plastiku i gumy - więc czym się tu przejmować
Oprócz tego mam AC. Ok - AC - nie uchroni mnie przed wk🤬ieniem, że trochę będzie trzeba załatwiać spraw. Ale by z tego powodu robić jakieś nie wiadomo co.
Powiem więcej moim ostatnio kupionym samochodem, zanim miał 1000km przejechało się (kierowało) z co najmniej 20 osób (klientów, znajomych). Teraz już ta liczna się zwiększyła - widziałem, że mieli chęć i więc bez skrępowania pytałem: chce się Pan przejechać? O... nie wiem.... czy mogę.... Proszę bardzo. Ponadto w ostatnie wakacje pożyczyłem kumplowi w trasę w Polsce na wesele w rodzinie (prawie 400km w jedną stronę) czy innemu na spotkanie bieznesowe..... [tylko szybka instrukcja co i jak działa i w drogę].
Ponadto na nowe nie ciułam latami jedząc suchy chleb, nie jest to członek rodziny i mam wyj🤬e na lakier. I tak po 5 latach sprzedam go jakiemuś borokowi, który kupi go na raty na okres 10 lat i będzie się cieszył jakby wygrał los na loterii.
Z tych założeń wynika jasno. Autor tematu jest skończonym debilem i lewakiem. Dziękuje dobranoc.
podpis użytkownika
Wymyj zęby, mój siwek lubi czyste stajnie...
Sadistic - czyli forum które wiele pisze, a nic nie wyjasnia.
Dwie różne sytuacje i dwa skrajne prawdopodobieństwa. Ja parę razy dałem komuś prowadzić i żałuję za każdym razem. Pierwszy raz pewny siebie kolega urwał tłumik na krawężniku, drugi nie utrzymał motocykla i się przewrócił po tym jak skrócił życie sprzęgła o połowę i nawet tego nie zauważył. Krew się we mnie gotuje jak ktoś jest pewny siebie w czyimś aucie i ugina felgę na wysokim krawężniku i nawet tego nie zauważa! Zauważyłem że jak ktoś z łatwością pożycza od innych to nie szanuje ich własności.