

W Polsce też się tak robi na leśnych drogach. Bardzo skuteczne na debili wk🤬iających swoimi enduro-pierdziawami i quadami.
Riikko napisał/a:
niezly patent, widac tam sie z nimi nie p🤬la
Dobra godzina, trzeba iść kilka linek rozwiesić w okolicy.
K🤬a miód na moje oczy
są, są często druciane linki albo żyłki. Ostatnio oglądałem jakiś kanał jednego z tych motop🤬d i prawie sie na taką jedną naciął
Niestety większość terenu szczególnie publicznego jest zbyt otwarta i rozległa aby to odrutować wszystko ale na popularnych szlakach dla pieszych można by ze 2 linki rozwiesić pieszy ogarnie i nic mu sie nie stanie, motop🤬da nie

TwójCzarnyPan napisał/a:
W Polsce też się tak robi na leśnych drogach. Bardzo skuteczne na debili wk🤬iających swoimi enduro-pierdziawami i quadami.
są, są często druciane linki albo żyłki. Ostatnio oglądałem jakiś kanał jednego z tych motop🤬d i prawie sie na taką jedną naciął

Niestety większość terenu szczególnie publicznego jest zbyt otwarta i rozległa aby to odrutować wszystko ale na popularnych szlakach dla pieszych można by ze 2 linki rozwiesić pieszy ogarnie i nic mu sie nie stanie, motop🤬da nie

Ja kopię wilcze doły. Na leśnych terenach jest łatwiej, w mieście trochę przeszkadza mi kostka...


Wasze wstawki są już nudne, jakieś Manaus jakieś indie aż do przygania się, ktoś coś oprócz was wstawi to zaraz usuwacie blokujecie, sracie se na łeb ale dzięki za lata 08 do 2014 sp🤬alajcie
chamy

To dopiero innowacyjna kolczatka a dla zmyły ludzka blokada żeby zdezorientować nadjeżdżającego
Ja za gówniaka w wakacje u dziadków na wsi robiłem coś podobnego, tyle że układałem gwoździe albo szkło na ulicy tak żeby na nie najeżdżali
Po powrocie do miasta z bratem rzucaliśmy z balkonu w auta niepotrzebnymi płytami CD , zajebiście latają i kiedyś się obsraliśmy trochę bo zza rogu wyjeżdżały psy a płyta idealnie wj🤬a się w przednią szybę między wycieraczki XDD

Ja za gówniaka w wakacje u dziadków na wsi robiłem coś podobnego, tyle że układałem gwoździe albo szkło na ulicy tak żeby na nie najeżdżali

Po powrocie do miasta z bratem rzucaliśmy z balkonu w auta niepotrzebnymi płytami CD , zajebiście latają i kiedyś się obsraliśmy trochę bo zza rogu wyjeżdżały psy a płyta idealnie wj🤬a się w przednią szybę między wycieraczki XDD