Biegunka, jak miłość, przychodzi z nienacka
A zdarzyło Ci się coś takiego?
Bo mnie już raz - tak.
Nie wiem po czym, ale było nagle i łazienkę pół dnia musiałem sprzątać.
Zakochany nie byłem i mięty do nikogo też nie poczułem.
A zdarzyło Ci się coś takiego?
Bo mnie już raz - tak.
Nie wiem po czym, ale było nagle i łazienkę pół dnia musiałem sprzątać.
Zakochany nie byłem i mięty do nikogo też nie poczułem.
Biegunka? Na szczęście jeszcze nie
Biegunka? Na szczęście jeszcze nie
To Ty nigdy zakochana nie bylas!
Biegunka, jak miłość, przychodzi z nienacka
Dokładniej to "Miłość i sraczka przychodzi z nienacka"
A ja się zastanawiam, czy wypada mi pierdnąć na przystanku autobusowym.
Od dziś - nie krępuj się.
Od dziś - nie krępuj się.
A miedzy regałami w sklepie, albo w windzie?
Też się nie krepować?
Pytam, bo walnąłem parę razy i musiałem spylać zanim ktoś przyjdzie!
Kolega ma problem z żoną, kiedy są na zakupach, bo jej nie można od regałów oderwać.
Doradziłem mu metodę na piard i baba została wyleczona.
Ona zainteresowana towarem, on wali bąka i ona idzie jak zmyta. Podobno potrzeba teraz tylko polowę czasu na zakupy.
A miedzy regałami w sklepie, albo w windzie?
Też się nie krepować?
Pytam, bo walnąłem parę razy i musiałem spylać zanim ktoś przyjdzie!
Kolega ma problem z żoną, kiedy są na zakupach, bo jej nie można od regałów oderwać.
Doradziłem mu metodę na piard i baba została wyleczona.
Ona zainteresowana towarem, on wali bąka i ona idzie jak zmyta. Podobno potrzeba teraz tylko polowę czasu na zakupy.
Każda metoda dobra! Zwłaszcza żeby kobitę od regałów odgonić 👍
Każda metoda dobra! Zwłaszcza żeby kobitę od regałów odgonić 👍
Ty chyba znasz to z autopsji.
Twój ślubny też taką metodę odkrył?
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie