17
237
Halman napisał/a:
a każdy sie śmiał z Poligona...
Szkoda, że ten wytwór chorego umysłu jednego z użytkowników nie może już powrócić w tej samej formie. Nie raz miałem dobry ubaw z tych tekstów o psach i z reakcji sadolowych animalsów.
podpis użytkownika
Jest akcja - zabieramy banderowcom tablice rejestracyjne z samochodów
Hmm wygląda na kacapowo ale żaden z nich, nie miał ani kawacha, ani siekiery czy tp. narzędzi codziennego użytku i standardowego wyposażenia samochodu u nich.
Nie mniej jednak, pieska powinni jak najszybciej zutylizować...nie wiem... może tatarom oddać na tatara.
Nie mniej jednak, pieska powinni jak najszybciej zutylizować...nie wiem... może tatarom oddać na tatara.
podpis użytkownika
Nie wylewaj waćpan wina!
Komentarze z jazdami po Poligonie były czasami ciekawsze od filmików których dotyczyły 
podpis użytkownika
"Multikulturowość jest dobra!" - Elin Krantz
Fajny owczarek. Kupił bym takiego i prowadzał bez smyczy i kagańca.
Zauważcie, że zdecydowana większość ataków psów na dzieci to sprawka owczarków niemieckich i psów typu husky. Jak ludzi słyszą o takim incydencie to zawsze myślą "pewnie pitbul". Tymczasem wilczury były od dawna używane do pracy w obozach, więzieniach i kładziony był nacisk na ostry charakter psa. Dodatkową rolę odgrywa atawizm. Pisk dziecka przypomina tym psom zwierzynę którą dopadli towarzysze ze stada (ot - sarnę). To je pobudza i wzmaga agresję.
Lobo24 napisał/a:
Zauważcie, że zdecydowana większość ataków psów na dzieci to sprawka owczarków niemieckich i psów typu husky. Jak ludzi słyszą o takim incydencie to zawsze myślą "pewnie pitbul". Tymczasem wilczury były od dawna używane do pracy w obozach, więzieniach i kładziony był nacisk na ostry charakter psa. Dodatkową rolę odgrywa atawizm. Pisk dziecka przypomina tym psom zwierzynę którą dopadli towarzysze ze stada (ot - sarnę). To je pobudza i wzmaga agresję.
Owczarki niemieckie są zj🤬e. Na 17 sztuk, z jakimi miałem dłuższy kontakt tylko jeden był normalnym psem. A to pewnie dlatego, że wyglądał na lekko skundlonego. Reszta nie nadawała się nawet na kompost. W mojej wiosce są trzy legalne hodowle psów rasowych, wszystkie z masą nagród. Dogi, podhalany i jakieś małe z🤬by. Do żadnego z tych psów bez kija nie odważę się podejść, a ludzie kupują te szczeniaki do dzieci Żeby nie było, mam dwa psy, w sumie to suki. Obydwie darzę ogromnym zaufaniem, wiem, że mogę zostawić z nimi dzieciaki, dzieciaki wiedzą, że mają szanować zwierzaki, bo będzie ciap a potem op🤬l.
Nauka na przyszłość. W takim przypadku macie dwa rozwiązania. Pierwsze, najlepsze to rozbicie łba kundlowi jakims kijem, czy co tam jest pod reka. Jeśli jednak nie macie nic pod ręką, to złapanie za tylne łapy, uniesienie do góry i ciągnięcie do tyłu. Coś w rodzaju "taczek".
Godna pochwaly postawa mlodszej siostry(?). Bronila brata jak tylko mogla. A co do psow. Podzielam zdanie Poligona. Tyle w temacie.
Jaszczomp6666 napisał/a:
Owczarki niemieckie są zj🤬e. Na 17 sztuk, z jakimi miałem dłuższy kontakt tylko jeden był normalnym psem. A to pewnie dlatego, że wyglądał na lekko skundlonego. Reszta nie nadawała się nawet na kompost. W mojej wiosce są trzy legalne hodowle psów rasowych, wszystkie z masą nagród. Dogi, podhalany i jakieś małe z🤬by. Do żadnego z tych psów bez kija nie odważę się podejść, a ludzie kupują te szczeniaki do dzieci Żeby nie było, mam dwa psy, w sumie to suki. Obydwie darzę ogromnym zaufaniem, wiem, że mogę zostawić z nimi dzieciaki, dzieciaki wiedzą, że mają szanować zwierzaki, bo będzie ciap a potem op🤬l.
w dupie byłeś, gówno widziałeś i się nie zesraj
Nie chodzi czy owczarek czy pit Bull ,każdy pies ,to bomba zegarowa może przez 10 lat swojego życia z dziećmi ,mu odwalić i zagryzie inne dziecko na ulicy ,to zwierzę ,funkcjonuje instynktem ,poczuje się zagrożone lub poczuje zew polowania i zatankuje , 
NiemiecWaszPan napisał/a:
Fajny owczarek. Kupił bym takiego i prowadzał bez smyczy i kagańca.
A ja bym Ci go rozjechał i też byłby fajny
PietiaGoras napisał/a:
Szkoda, że ten wytwór chorego umysłu jednego z użytkowników nie może już powrócić w tej samej formie. Nie raz miałem dobry ubaw z tych tekstów o psach i z reakcji sadolowych animalsów.
Był kiedyś taki poławiacz krabów, którego też wszyscy cisnęli, a teraz nie jeden stary sadol by chciał jego powrotu
