

DużyK🤬s napisał/a:
W tle słychac śmiech prawilnego sadola.
Albo idioty, który nie zdał sobie sprawy z powagi sytuacji.
karakal napisał/a:
Albo idioty, który nie zdał sobie sprawy z powagi sytuacji.
Jakiej powagi? Tępe blachy skakające z dachu po pijaku to coś poważnego?
Nawet z połamanymi nogami mógłbym ją tam wziąć.
podpis użytkownika
Tfuj czeźwy miszcz.