



Ale każdy na filmiku to debil. Ten co skacze na główkę najpierw. Potem ten co chodzi obok niego i się zastanawia. Na końcu jeszcze kolega-pomocnik który widząc to też skacze na główkę... Na ja p🤬le. Idealnie się dobrali.
Ten drugi zna technikę skakania do płytkiej wody - w momencie kontaktu z wodą wysuwasz ręce naprzód i odpychasz się nimi od dna. Z drugiej strony dziwne że ten pierwszy jej nie znał. Przecież tam każdy powinien umieć zajebiście pływać na tych karaibskich wyspach bo co innego tam można robić całymi dniami?
raczej nie warzywo bo ruszał rękoma
To fale poruszały

Tam nie ma edukacji. Za moich czasów milicja i szkoła robiła nam obowiązkowe pogadanki i szkolenia od dziecka ,a i tak sporo było takich wypadków. W c🤬jo-gówno-pseudo-państwach motłoch ma za dobrze bo lato cały rok i we łbach się p🤬li nawet pomimo ich pustoty... Teraz warzywo będzie miał szczęście jak do krokodylom zmęczona rodzina na żer nie rzuci bo tam utrzymać takiego nieroba mało kto podoła. Ech smuteczek...
Właśnie dzięki postępującemu zdebilnieniu jest tak, że służba zdrowia może być jak najgorsza, a i tak będzie miała roboty po pachy.
Od tamtej pory za każdym razem czekam i patrzę jak ktoś skaczę na główkę czy nie zobaczę tego jeszcze raz. Może jestem trochę poj🤬y, ale jednak starego to miałem mądrego, mimo wszystko, że alkus.
Nauka na całe życie po takim incydencie

Że też chce Ci się to liczyć
wcale mi się nie chciało.
Ta.
Od dzieciaka się słuchało o niedojebach co na główkę skakali i potem warzywa.
Jeśli dobrze kojarzę mamy sadola który potwierdzi, że skakanie do nieznanej wody na główkę to c🤬jowy pomysł. Bardzo c🤬jowy.
Potwierdzam
sadistic.pl/tetraplegia-paraliz-czterokonczynowy-material-wlasny-vt534104.htm
podpis użytkownika
Im więcej samobójców, tym mniej samobójców