

Ech smuteczek...
Tam zaraz "smuteczek".
One down, one to go!

podpis użytkownika
Każdy dzień jest nową przygodą, jeśli jesteś wystarczająco niekompetentny.Burn! Loot! Murder!
Tam nie ma edukacji. Za moich czasów milicja i szkoła robiła nam obowiązkowe pogadanki i szkolenia od dziecka ,a i tak sporo było takich wypadków. W c🤬jo-gówno-pseudo-państwach motłoch ma za dobrze bo lato cały rok i we łbach się p🤬li nawet pomimo ich pustoty... Teraz warzywo będzie miał szczęście jak do krokodylom zmęczona rodzina na żer nie rzuci bo tam utrzymać takiego nieroba mało kto podoła. Ech smuteczek...
Ta.
Od dzieciaka się słuchało o niedojebach co na główkę skakali i potem warzywa.
Jeśli dobrze kojarzę mamy sadola który potwierdzi, że skakanie do nieznanej wody na główkę to c🤬jowy pomysł. Bardzo c🤬jowy.
podpis użytkownika
Chcesz LEGALNIE 90g MM na własny użytek? >> Wbijaj na naszą grupę MM <<Medyczna Marihuana jest TAŃSZA w aptece niż u dilera ok 15-30zł/g !
Tam nie ma edukacji. Za moich czasów milicja i szkoła robiła nam obowiązkowe pogadanki i szkolenia od dziecka ,a i tak sporo było takich wypadków. W c🤬jo-gówno-pseudo-państwach motłoch ma za dobrze bo lato cały rok i we łbach się p🤬li nawet pomimo ich pustoty... Teraz warzywo będzie miał szczęście jak do krokodylom zmęczona rodzina na żer nie rzuci bo tam utrzymać takiego nieroba mało kto podoła. Ech smuteczek...
raczej nie warzywo bo ruszał rękoma
podpis użytkownika
won z debilamii w sumie to tyle hehe
Ta.
Od dzieciaka się słuchało o niedojebach co na główkę skakali i potem warzywa.
Jeśli dobrze kojarzę mamy sadola który potwierdzi, że skakanie do nieznanej wody na główkę to c🤬jowy pomysł. Bardzo c🤬jowy.
Kiedyś byłem świadkiem sytuacji, że na bardzo dzikim kąpielisku pojawiło się dwóch najebusów. Dopili wina i jeden z nich stwierdził, że na koniec skoczy do wody. Wskoczył do niej w miejscu gdzie wody było może do kolan, plus jakieś kamienie. To, że był pijany na pewno go uratowało, przynajmniej przed zlamaniem karku. Sekundę po skoku wstał z tej wody, odwrócił się w naszą stronę, ale mordę miał rozj🤬ą kompletnie o te kamienie/ gruz czy co było w wodzie. Jakby dostał siekierą. Uciekliśmy stamtąd.
Ta.
Od dzieciaka się słuchało o niedojebach co na główkę skakali i potem warzywa.
Jeśli dobrze kojarzę mamy sadola który potwierdzi, że skakanie do nieznanej wody na główkę to c🤬jowy pomysł. Bardzo c🤬jowy.
Pamiętam. Był tu taki co po skoku się zrehabilitował. Miał fart.....farciarz