

Po pierwsze jak on miał te krzesła przeskoczyć jak ostatnie kończyło się tuż przed stolikiem w piłkarzyki, a po drugie ci amerykanie mają strasznie poj🤬ą modę na te odliczanie, k🤬a zamiast powiedzieć raz dwa trzy to odliczają od dziesięciu h🤬j wie po co.
@up
I znowu ktoś ma coś do amerykańców byle się przyp🤬olić, a ja po akcencie wnioskuję, ze to byli brytole bądź australijczycy...
P.S W sumie to USA to i tak poj🤬y naród mimo wszystko
I znowu ktoś ma coś do amerykańców byle się przyp🤬olić, a ja po akcencie wnioskuję, ze to byli brytole bądź australijczycy...
P.S W sumie to USA to i tak poj🤬y naród mimo wszystko


na samym początku myślałem, że to ruscy (po akcencie) i już pierwsza myśl: "wszystko jasne- rosja"
cracker10 napisał/a:
Ci amerykanie mają strasznie poj🤬ą modę na te odliczanie, k🤬a zamiast powiedzieć raz dwa trzy to odliczają od dziesięciu h🤬j wie po co.
Chcieli żeby poczuł się jak Armstrong podczas lotu na Księżyc

podpis użytkownika
Muminki cię widzą, Muminki cię śledzą, Muminki cię dorwą, zabiją i zjedzą.
Słyszałem "he did it" - znaczy wszystko poszło zgodnie z planem


Tu na pewno nie chodziło o przeskoczenie przez krzesła bo i tak wylądowałby na stole do piłkarzyków - pytanie tylko o co chodziło?
P@N K@C napisał/a:
to nie mogło się udać
![]()
nie no, mogło, wystarczyło przeskoczyć
podpis użytkownika
Świadomy sen