Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Slayer-Angel of Death cover
K................ś • 2012-12-02, 18:24
Zajebisty facet, zajebisty zespół, zajebisty cover.Na yt jako nomakills

P.S SLAYER K🤬A

Zgłoś
Avatar
Rezik 2012-12-03, 17:52
~~Koniec Świata
Muzyka się zmienia. Tak jak wszystko inne z biegiem czasu. Sam slucham klasykow (wlasciwie wychowalem sie na nich pomimo ze mam 18 lat, ale wszyscy u mnie w rodzinie mnie tym katowali od malego), ale takie zespoly jak np korn lub slipknot sa zupelnie inna bajka, i tez maja swoje plusy. Dla kazdego cos innego, co kto lubi. Jestem basista z niejednym koncertem na karku i wydaje mi sie ze chyba moge cos w tym temacie powiedziec. Taka ciekawostka. Humbucker sklada sie z 2 polaczonych ze soba singli.

podpis użytkownika

Check this riff! It's fucking tasty!
Zgłoś
Avatar
U................* 2012-12-03, 20:18
@ Koniec Świata widać że facet nie ogranicza się do jednego stylu. Refused a na ścianie plakaty Foo Fighters i Sonic Youth.
Zgłoś
Avatar
K................a 2012-12-03, 20:53
UfoTeam* napisał/a:

@ Koniec Świata widać że facet nie ogranicza się do jednego stylu. Refused a na ścianie plakaty Foo Fighters i Sonic Youth.



Ja również nie ograniczam się do jednego stylu. Lubię różne odmiany rocka, metalu (głównie thrash i death), trip-hop (Portishead, Bjork), rock elektroniczny, alternatywę a nawet takie rzeczy jak Depeche Mode, czy Alphaville. Mówiąc o dzisiejszej muzyce przetworzonej przez komputer mam na myśli tendencję do nadużywania narzędzi komputerowych, kompresji itd. Przez to większość dzisiejszej muzyki nie ma brzmienia. Gitary często brzmią nienaturalnie, a same utwory są męczące, wszystko jest przesterowane i zbyt "gęste". Dlatego właśnie lubię takie starocie i unikam dzisiejszej sieczki.

Slipknot też ma kilka fajnych kawałków, ale na dłuższą metę mnie męczy. Wolę sobie posłuchać Death, Deicide albo Cannibal Corpse. Po co mam słuchać naśladowców jeśli mam oryginał.
Zgłoś