
Doszło tam do wypadku z udziałem autokaru (16 osób zostało poszkodowanych.)
Wtedy debil w ciężarówce nie zauważył świateł, wozów i wp🤬lił się w tył wozu strażackiego. Ranny kierowca tira i straży pożarnej
(wideo bez dźwięku)
Noc. Wszystko stoi na kogutach. Niebiesko widać z kilkaset metrów, a ta p🤬da wjeżdża w straż pożarna. Co on spał, cz filmiki oglądał?
podpis użytkownika
Bóg zesłał mnie na Ziemię, żebym wk🤬iał ludziJak często pachnie u Ciebie w kabinie ciepłym moczem ?
Chodziło mi tylko o to jak często szczysz do butli . Robicie to z premedytacją ? . Specjalnie chlejecie dużo płynów podczas jazdy żeby często szczyć do butli? Sprawia to wam w jakimś stopniu przyjemność ?
Albo r🤬ac twoją matke, jak co drugi na tej trasie
A mnie w komentarzach pod podlinkowanym filmikiem zj🤬i, że jechałem zgodnie z ograniczeniem prędkości na remontowanym odcinku, gdzie parę miesięcy temu tirowiec doprowadził do karambolu, w którym zginęła czwórka dzieci i poszkodowanych zostało 20 osób.
Stwierdzili, że jestem prowokatorem, bo mogłem jechać spokojnie te 30-40km/h więcej i utrudniam pracę biednym zawodowym...
Ot jechałem sobie wesoło z dzieckiem i swoją kobietą celebrując to, że tego dnia zdała ona prawko. Przy okazji stwierdziliśmy, że pojedziemy zobaczyć, jak idzie budowa naszego nowego domu. Humory dopisywały, nie mieliśmy na nic ciśnienia, nic nas nie goniło, jechałem z maksymalną dozwoloną prędkością.
Jak tylko zaczęły się odcinki remontowane z ograniczeniami prędkości, to dojechały do mnie ciężarówki. Jedna mnie wyprzedziła, zajechała drogę i wyhamowała do zera, druga siedziała dobre parę minut na ogonie, trąbiac i migając długimi, by po zatrzymaniu się wyskoczyć do mnie z wyzwiskami i groźbami pobicia.
Nie wiem, k🤬a, ilu z nich jeszcze musi się rozp🤬olić, żeby zaczęli myśleć, zamiast lecieć na granicy kagańca zawsze i wszędzie, mieszając c🤬jem bigos na palniku, paląc fajkę i oglądając pornola na telefonie. Nie, k🤬a, oni w drugą stronę - od dłuższego czasu przyp🤬alają się, a wręcz są agresywni do tych, co mają czelność przepisów nie łamać...