Jesse.Pinkman napisał/a:
Słońce oślepiło
Bardzo łatwo to sprawdzić, ale.... twarze są wypikselowane i nie widać, czy oczy są w cieniu.
Mnie też oślepiło słone bo g**no tu widzę
CoJaTamK🤬aWiem napisał/a:
Bardzo łatwo to sprawdzić, ale.... twarze są wypikselowane i nie widać, czy oczy są w cieniu.
Zobacz jak nisko jest słońce, nie ma h🤬ja na Mariolę że oczy są w cieniu ...chyba że w ostrym cieniu mgły...a wtedy to huz dzieją dzieją się takie rzeczy że przydzie dzień że człowiek będzie musiał podjąć takie decyzje że człowiek nawet sobie nie wyobraża
Z................w
2021-12-01, 23:56
A od kiedy słońce widzi ?
Zbysław napisał/a:
A od kiedy słońce widzi ?
To jest napisane oślepiające, nie oslepniete
chochlikhero166 napisał/a:
To jest napisane oślepiające, nie oslepniete
Jak już, to oślepłe...
Bajarek napisał/a:
Mnie też oślepiło słone bo g**no tu widzę
To na przyszłość nie mocz oczu w słonej wodzie.
yfd
2021-12-02, 11:41
Czy słońce oślepiło czy nie, nikogo to nie powinno interesować. Prędkość jazdy zawsze powinno się dostosować do tego w jakiej jesteśmy sytuacji. Nic nie widzisz i jedziesz na ślepo? To zwolnij ile się da i przejedź ten trudny okres z taką prędkością, jeśli nie masz żadnych okularów przeciwsłonecznych. Mamy nagranie 20 sekund, słońce jest od 1 sekundy a chłop martwi się tylko o swoje oczy i nic nie zwalnia. To samo tyczy się śniegu, deszczu itp. Wytłumaczeniem od kolizji/wypadku może być dla mnie plama oleju, której nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć, ubytek w nawierzchni lub jej dziwne zniekształcenie.
Niczego nie widzę przez to Słońce, to jadę dalej jakby nigdy nic. Dobrze, że jeszcze gazu nie dodał, żeby szybciej być w domu i tym samym skrócić czas ekspozycji.
Raz rano walnęła we mnie babka z lewej - dojazd w strefie równorzędnych, więc miałem pierwszeństwo. Nie jechała szybko, ja też nie, ale dopiero w ostatniej chwili skumałem, że ona nie zwalnia i odskoczyłem ile mogłem (otarła tylne koło i zderzak).
Tłumaczyła, że mnie nie zauważyła, bo Słońce ją oślepiło. Tyle, że ciężko nie zauważyć srebrnego SUVa na światłach jadącego właśnie w stronę wschodzącego Słońca. Chyba, że gapiła się w Słońce wcześniej i niczego nie widziała, więc postanowiła wjechać na ślepo.
Pieszy na w dupie czy trafi na łono Abrahama...