

Przyszedł nekrofil do kanibala. Siedzą, oglądają tv, popijają piwko. Nekrofilowi piwko się kończyło, poszedł więc do lodówki po następne, a tam martwa baba. Trochę już leży, podśmierdywać zaczęła. Zwraca się nekrofil do kanibala: "Będziesz to jadł, czy mogę to wyj🤬?"
...i przysięgam ci miłość,wierność i uczciwość małżeńską od czasu gdy śmierć nas rozłączy...

Tyle że nie tylko nekrofil tak mówi na ślubie, tylko każdy nieszczęśnik.

up:
każdy mówi : "dopóki śmierć nas nie rozłączy" a nie "i nawet śmierć nas nie rozłączy"
każdy mówi : "dopóki śmierć nas nie rozłączy" a nie "i nawet śmierć nas nie rozłączy"