Sytuacja z dzisiaj:
Jestem w sklepie z artykułami wyposażenia łazienek, przychodzi klient, podchodzi do lady i wywiązuje się rozmowa:
[K]- klient
[S]-sprzedawca
[K]: Dzień dobry, czy dostane może samą słuchawkę prysznicową?
[S]: Tak, ale jaką?
[K]: Może być bezprzewodowa jak jest...
Jebłem...
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
sqnk
2014-02-13, 20:31
ja kiedys skopcony w kfc poprosilem o kurczaki bez miesa
Rozwalił mnie, nieźle pojechał sprzedawcy.
konto usunięte
2014-02-13, 20:45
Tutaj nie chodzi o to że słuchawka bezprzewodowa tak dosłownie tylko żeby nie miała łączeń do kranu takiego jakby węża
konto usunięte
2014-02-13, 20:55
demiksior napisał/a:
Tutaj nie chodzi o to że słuchawka bezprzewodowa tak dosłownie tylko żeby nie miała łączeń do kranu takiego jakby węża
Ty naprawdę jesteś taki głupi czy tylko udajesz? Jak słuchawka prysznicowa może nie mieć węża wodnego?
@Siernik, bluetooth, fifi-rifi, do wyboru do koloru.
konto usunięte
2014-02-13, 22:30
Bez sensu. Jak sluchawka prysznicowa mogla by byc bezprzewodowa. Pewnie sprzedawcy chodzilo czy ma byc anologowa lub cyfrowa.
konto usunięte
2014-02-13, 23:24
no i była bezprzewodowa??
Gościu pewnie chciał samą słuchawkę (bez węża) i głupio się przejęzyczył. Sprzedawca pewnie zrozumiał o co chodzi i nie drążył tematu, a kolega Siernik, ku swojej uciesze, zrobił z tego anegdotę, którą teraz będzie opowiadał na wszystkich imprezach rodzinnych. Tyle w temacie.
I uprzedzam - to nie ja kupowałem tę słuchawkę, a maść na ból dupy już zastosowałem
W OBI szukano już: opiekaczy do chleba, płyt indukcyjnych, karpi, lodówek ...
Siernik napisał/a:
podchodzi do lady
czyt. podchodzi do lejdi
myself7 napisał/a:
czyt. podchodzi do lejdi
raczej chodziło o Ładę
konto usunięte
2014-02-14, 3:44
Bez przewodu ale z wężykiem wodnym:D
Mnie zawsze roz🤬buje jak ktoś w 3 wierszowym dialogu wstawia [K], [S] i podobne. Traktuje czytelników jak debili, którzy będą myśleli, że po tym jak klient podchodzi do lady to sprzedawca się pyta o to czy jest słuchawka do prysznica albo kilo gwoździ. No, ale każdy sądzi po sobie i własnych możliwościach intelektualnych.